– Oczywiście o wojnie nie ma mowy, ale jest pewien konflikt, który trzeba rozwiązać – powiedział Ryszard Terlecki. Szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu odniósł się do słów Mateusza Morawieckiego o „III wojnie światowej”.
– To taka metafora. Oczywiście nie chcemy dużej awantury z Unią, ale też nie będziemy łatwo ustępować – powiedział Ryszard Terlecki, gdy reporter TVN24 zapytał o słowa Mateusza Morawieckiego, które cytował „Financial Times”. – Oczywiście o wojnie nie ma mowy, ale jest pewien konflikt, który trzeba rozwiązać – podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Mateusz Morawiecki o „III wojnie światowej”
Polski premier skrytykował w „Financial Times” Komisję Europejską. Morawiecki twierdzi, że wykracza ona poza swoje kompetencje i łamie prawo wstrzymując pieniądze dla Polski. Szef polskiego rządu nazwał to „formą dyktatu” i zaapelował, aby w sporze o praworządność Bruksela wycofała groźby sankcji finansowych i prawnych.
Zdaniem premiera fakt, że Komisja nadal nie wydała decyzji w sprawie Funduszu Odbudowy, jest naruszeniem unijnego prawa. Morawiecki zapowiedział, że ewentualne próby obcięcia kolejnych funduszy dla Polski spotkają się „ze zdecydowaną reakcją”. Pytany o reakcję, premier stwierdził: – Jeśli KE zacznie III wojnę światową, będziemy bronić naszych praw za pomocą każdej broni, jaką dysponujemy.
Słowa Morawieckiego o „III wojnie światowej” są szeroko komentowane przez opozycję. Odniósł się do nich między innymi Donald Tusk. „Świat zdębiał po wywiadzie polskiego premiera, w którym zapowiada on III wojnę światową wywołaną konfliktem między Polską a Unia Europejską. W polityce głupota jest przyczyną większości poważnych nieszczęść” – napisał szef Platformy Obywatelskiej.
Świat zdębiał po wywiadzie polskiego premiera, w którym zapowiada on III wojnę światową wywołaną konfliktem między Polską a Unia Europejską. W polityce głupota jest przyczyną większości poważnych nieszczęść.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 25, 2021
Źródło: gazeta.pl