Donald Tusk wrócił z polskiej polityki z drzwiami i futryną. Od soboty, gdy to ogłosił swój powrót, były premier co i rusz w mocnych słowach uderza w obecny rząd. W niedzielę z jego ust oberwało się Zbigniewowi Ziobrze, który tak się rozsierdził, że błyskawicznie zapowiedział pozwanie Tuska. Stanowcza reakcja ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego skłoniła byłego premiera do wystosowania oficjalnych przeprosin! Czy te słowa Tuska zakończą sprawę?
Donald Tusk wrócił do polskiej polityki i o byłym premierze jest głośno. Trudno spodziewać się, żeby w najbliższym czasie miało się to zmienić, zwłaszcza w obliczu zapowiedzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Polityk Solidarnej Polski zapowiedział w niedzielę, że pozwie Donalda Tuska „w związku z pomówieniem”. O co chodzi? O słowa Tuska z jednej z jego konferencji. – Minister sprawiedliwości wraz ze swoją żoną oczekują haraczu, bo wsadzą kogoś do więzienia. Co się stało ludzie? Czy wam pasuje taka sytuacja, że przechodzimy codziennie do porządku nad takimi skandalami? Nigdy nie byliśmy świadkami czegoś takiego – oznajmił Tusk. Na swoim Twitterze na te słowa szybko zareagował Ziobro, zapowiadając złożenie pozwu w tej sprawie.
Czego boi się i kogo chce chronić @donaldtusk, że ucieka się do takich podłych kłamstw? Nie pozwolę na to. Składam pozew w związku z pomówieniem w jego dzisiejszej wypowiedzi.— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) July 4, 2021
W poniedziałkowe popołudnie w Szczecinie dziennikarze zapytali Tuska, co sądzi o zapowiedzi Ziobry. – Nie mam zielonego pojęcia, jakie zdarzenia miały miejsce, te opisane w reportażu Onetu, jaka była rola i czy w ogóle była rola ministra Ziobro. Ja tylko czytałem pewien materiał, z którego wynikało dość jednoznacznie, że są sytuacje dwuznaczności, zeznania ludzi, które wskazują na możliwość powtórki z rozrywki. Jak mówię +powtórka z rozrywki+ to przypominam sobie KNF, próbę wymuszania haraczu, aresztowania nie tych, których powinno się aresztować – rozpoczął wymijająco, nawiązując do materiału z portalu.
Materiał dotyczył twórcy funduszu Griffin Real Estate Przemysława Krycha, który został zatrzymany przez CBA w 2017 r., a prokuratura oskarżała go wówczas o korupcję. – Biznesmen twierdził, że po wyjściu na wolność zgłosił się do niego były rzecznik PiS Adam Hofman z ofertą spotkania ze Zbigniewem Ziobrą i jego żoną Patrycją Kotecką. Krych w wywiadzie nie powiedział wprost, że prokurator generalny i jego żona oczekiwali haraczu. Biznesmen o próbę wymuszenia oskarżył kontrowersyjnego biznesmena Krzysztofa Porowskiego, który powoływał się na swe wpływy w CBA i ABW – napisał portal, który przypomniał sprawę, do której odniósł się premier.
Źródło: se.pl
