Wiadomości

Szydło SZOKUJE na imprezie u kumpla. Ludzie krzyczeli: WYNOŚCIE SIĘ

Oj, było bardzo gorąco. Nie chodzi o temperaturę, ale o poziom emocji. Stacjonująca na co dzień w Brukseli Beata Szydło pojechała na pewną oryginalną imprezę do swojego dobrego kumpla z Małopolski i z Parlamentu Europejskiego . Miało być spokojnie, doszło jednak do bardzo nieprzyjemnego incydentu. Była premier musi się teraz tłumaczyć. Ciekawe jest to, jak zareaguje Jarosław Kaczyński.

Szydło SZOKUJE na imprezie u kumpla. Ludzie krzyczeli: WYNOŚCIE SIĘ

Beata Szydło podpadła część osób w PiS. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” była szefowa rządu skrytykowała marszałek Sejmu Elżbietę Witek za za spotkanie z parlamentarzystkami w sprawie „żeńskich końcówek”. – Niektórzy powiedzieliby „europosłanki”. Ale ja jestem panią europoseł, jak tak byłam panią premier – podkreśliła stanowczo, gdy opowiadała o swojej pracy w Parlamencie Europejskim. Swoje przemówienie Szydło wygłosiła na imprezie innego europosła PiS Ryszarda Legutki – konferencji pt. „Od tolerancji do despotyzmu. Lewicowy marsz na Polskę”. Padały na niej szokujące słowa. – Sumienie w Europie już nie istnieje, zakazuje się go prawnie. Polska niestety również ku temu dąży – mówił gospodarz imprezy.

Na konferencji pojawili się także przedstawiciele środowisk lewicowo-liberalnych. Gdy zaczęli oni się odzywać, doszło do nieprzyjemnej sytuacji. – Wynoście się, nikt was tu nie zapraszał, nie kręć głową, bo ci ją wykręcę – miała krzyczeć część prawicowych uczestników imprezy.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close