O życiu pierwszej damy sprzed czasów, gdy wprowadziła się do Pałacu Prezydenckiego mówi się raczej niewiele. Z tego powodu wokół jej przeszłości narosło wiele legend, z których większość to kompletne bzdury. Tym razem jednak informacje o dawnym życiu Agaty Dudy pochodzą z najbardziej wiarygodnego źródła. Te słowa zaskakują i rzucają na pierwszą damę zupełnie nowe światło.
Andrzej Duda gościł w programie „Tak jest” na TVN24. W pewnym momencie zaczął opowiadać o swojej małżonce. Wielu widzów było zaskoczonych, bo myśleli, że Agata Duda w dorosłym życiu zawsze była nauczycielką. Prawda jest jednak zupełnie inna. – Żona zaczęła karierę zawodową od pracy w polskiej filii zagranicznej firmy. Była w niej jedynym pracownikiem. To znana europejska firma – uchylił rąbka tajemnicy prezydent RP. – Mówiłem jej, że to początek wielkiej kariery. Ale po roku pracy powiedziała, że chce iść do szkoły, nie odnajduje się w tej firmie, a nauczyciel ma profity, ma wolne wakacje, ferie – dodał Duda, przy okazji wskazując na korzyści związane z zawodem belfra.
– Wiedzieliśmy, że te płace nauczycieli są relatywnie niskie. Ale mogliśmy sobie na to pozwolić, bo ja więcej zarabiałem. Zawsze mieliśmy świadomość, że ta płaca była niska. Aczkolwiek moja wypłata z uczelni była jeszcze niższa. Mogliśmy za to korzystać z profitów, które ma nauczyciel – zdradził prezydent.
Źródło: se.pl