Tomasz Piątek w najnowszym odcinku programu Marka Sekielskiego „Sekielski o nałogach” opowiada o swoim uzależnieniu od heroiny i alkoholu. Znany pisarz i dziennikarz mówi: „Przechodziłem od alkoholu i marihuany przez amfetaminę, grzyby, LSD, aż do heroiny. Dopiero kiedy ocknąłem się na podłodze ze złamaną ręką, zacząłem się potwornie bać, że to już koniec” – opowiada Piątek. Zapraszamy do zamieszczania opinii w naszej sekcji komentarzy.
W odcinkach cyklu „Sekielski o nałogach” wystąpili już znani celebryci, aktorzy i muzycy. Tym razem szczerze o swoim nałogu mówi Tomasz Piątek. Autor takich książek, jak „Heroina” (2002), „Macierewicz i jego tajemnice” (2017), „Morawiecki i jego tajemnice” (2019), czy napisanej wspólnie z Marcinem Celińskim w 2020 roku książki „Duda i jego tajemnice”, w intymnej rozmowie zwierza się z wieloletniego uzależnienia. Dziennikarz wpadł w jedno z najcięższych uzależnień – od narkotyków, w tym od heroiny. – Brałem heroinę razem z dziewczyną, która miała wirusowe zapalenie wątroby HCV. Podając mi narkotyk powiedziała, że nie pamięta, która strzykawka jest jej, a która moja. Powiedziałem: Rób!. Użyła zakażonej strzykawki i tak dorobiłem się ciężkiej choroby – ujawnia Tomasz Piątek.
– Chciałem przechodzić do coraz mocniejszych rzeczy, bo tak działa umysł osoby uzależnionej, że chce coraz mocniej i mocniej. W pewnym momencie stało się to niezbędne do życia. Miałem ciągi mieszane: jednego dnia heroina, drugiego alkohol, potem znów heroina, a następnie alkohol. Cztery razy umierałem – wyznaje Sekielskiemu Tomasz Piątek.
Źródło: se.pl
