Polsat podał informacje o ogromnym wypadku na drodze ekspresowej w Polsce. W karambolu wzięło udział aż osiem pojazdów, szczątki samochodów rozrzuciło na odległość 200 metrów. Szczegóły zdarzenia są wstrząsające.
Polsat informuje o utrudnieniach na trasie S-52, które powstały w wyniku karambolu. Przewiduje się, że ruch po porannym wypadku może być wstrzymany nawet przez dwie godziny, służby zajmują się porządkowaniem miejsca i sprzątaniem szczątków rozbitych aut.
Polsat przekazał informacje o wypadku na drodze ekspresowej
Do zdarzenia doszło w okolicach godziny 6:20 na drodze ekspresowej prowadzącej z Bielsko Białej do Cieszyna, dokładnie na wysokości miejscowości Wapienica. Służby nie podały jeszcze przyczyn wypadku, wiadomo natomiast, że aż osiem aut zostało uszkodzonych w wyniku incydentu. Jedna osoba została ranna, co oznacza, że zgodnie z prawem nie można przestawiać ani usuwać rozbitych aut z drogi, dopóki policja nie ustali przyczyn wypadku.
Jak poinformował Polsat, szczątki rozbitych aut rozrzucone są na długości 200 metrów. Policja zdecydowała się na zablokowanie drogi, a koło 6:40 podano informacje, że przewidywany czas utrudnień szacuje się na dwie godziny. Na miejscu oprócz policji zjawiła się także karetka, która zajęła się jedynym rannym, a także straż pożarna. Dotarły również lawety mające holować rozbite auta.
Internauci skomentowali całe zdarzenie
O utrudnieniach napisano także na facebookowym fanpage’u Bielskie Drogi. Kierowcy, którzy stali w korkach lub chwilę temu jechali S-52 informowali o bieżącej sytuacji. Według najnowszych wieści droga jest znowu przejezdna, a laweta ma niedługo przyjechać po ostatnie auto uszkodzone w karambolu. Niektórzy komentujący spekulowali na temat przyczyn wypadku.
– Poranna jazda. Śpią zbyt długo, a potem zapier***** na ostatnią chwilę, lawirowanie między pasami. Normalna sytuacja w całym Bielsku o poranku… – napisał jeden z internautów.
– Jechałem tą drogą parę minut przed tym wypadkiem. Nie znam okoliczności tego zdarzenia, ale mając jeszcze świeżo w pamięci, jak większość kierowców gnała zygzakami pomimo deszczu w tej temperaturze, to i tak nie wygląda to najgorzej. Oby poszkodowanych było jak najmniej – skomentował użytkownik.
Źródło: gazeta.pl