Wiadomości

Srebrna medalistka olimpijska ma zaskakującą propozycję dla prezydenta Dudy. Chodzi o jej nowo narodzone dziecko

Jolanta Ogar-Hill to żeglarka, która w ubiegłym roku została wicemistrzynią olimpijską w załodze z Agnieszką Skrzypulec. Polska żeglarka jest lesbijką i pod koniec ubiegłego roku jej żona urodziła dziecko. Ogar-Hill w najnowszym wywiadzie powiedziała, że chętnie porozmawiałaby z prezydentem Andrzejem Dudą o jego słowach na temat osób LGBT. Złożyła też głowie państwa zaskakującą propozycję.

Srebrna medalistka olimpijska ma zaskakującą propozycję dla prezydenta Dudy. Chodzi o jej nowo narodzone dziecko

Jolanta Ogar-Hill dwa lata temu wzięła ślub w Hiszpanii ze swoją partnerką Esperanzą Hill, po której przyjęła drugą część nazwiska. 21 grudnia ubiegłego roku para doczekała się dziecka. Esperanza urodziła córkę, której nadano imiona Hunter Nadzieja.

Jolanta Ogar-Hill: dałabym Andrzejowi Dudzie dziecko do potrzymania

W najnowszym wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” Jolanta Ogar-Hill komentuje słowa Andrzeja Dudy o osobach LGBT.

W czasie prezydenckiej kampanii wyborczej w połowie czerwca 2020 r. Andrzej Duda powiedział: – Próbuje się nam wmówić, że to ludzie. A to jest po prostu ideologia. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, czy to jest ideologia, czy nie, to niech sobie zajrzy w karty historii i zobaczy, jak wyglądało na świecie budowanie ruchu LGBT, niech zobaczy jak wyglądało budowanie tej ideologii, jakie poglądy głosili ci, którzy ją budowali.

Porównał też „ideologię LGBT” do ideologii komunistycznej i dodał, że ta pierwsza jest „jeszcze bardziej niszcząca dla człowieka” i „pod frazesami szacunku i tolerancji ukrywa głęboką nietolerancję i eliminację, wykluczenie wszystkich tych, którzy nie chcą jej ulec”.

– Chętnie bym z nim porozmawiała, przedstawiła swoją żonę i dała mu potrzymać na rękach nasze dziecko. Może spojrzałby na naszą rodzinę inaczej, bardziej przyjaźnie? Jestem ciekawa, czy wtedy patrząc nam w oczy, powiedziałby, że jesteśmy ideologią. Ale ja też nie wiem, czy zmiany muszą zaczynać się od samej góry. Tak naprawdę Polskę tworzymy my, zwykli, mali, szarzy ludzie. Nie politycy. Politycy dziś są, jutro ich nie ma. To my musimy zmieniać Polskę – powiedziała Jolanta Ogar-Hill.

Żeglarka nie ukrywa, że obie z żoną przeżywają to, co dzieje się obecnie w Polsce. – To ona mnie namawia, żebym udzielała wywiadów, żebym mówiła o nas, bo nie potrafi zrozumieć, że w XXI wieku w Europie istnieje jeszcze kraj, który wyklucza ludzi z powodu orientacji seksualnej. Jest zaskoczona tym, że tak wielu ludzi w Polsce popiera ruch nacjonalistyczny. I mimo że Polska nas nie akceptuje, my naprawdę Polskę uwielbiamy – opowiada Jolanta Ogar-Hill.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close