Wiadomości

Spychalski opuszcza prezydenta. Wiemy, co człowiek Andrzeja Dudy będzie robił

Błażej Spychalski (36 l.) pożegnał się z zajmowaną dotychczas funkcją prezydenckiego rzecznika. Jakiś czas temu media obiegła informacja o tym, że jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy (49 l.) zamierza go opuścić. Dziś plotki zostały potwierdzone. Spychalski odchodzi z dotychczasowego stanowiska, ale nie znika ze środowiska prezydenta. „Dzisiaj kończę pracę ministra, ale nadal będę wspierał prezydenta jako społeczny doradca” – napisał Błażej Spychalski na Twitterze.

Spychalski opuszcza prezydenta. Wiemy, co człowiek Andrzeja Dudy będzie robił

Błażej Spychalski (36 l.) dotychczas blisko współpracował a Prezydentem RP. Sekretarz Stanu w Kancelarii Andrzeja Dudy ogłosił jednak, że rezygnuje z obowiązków, które do tej pory tam wykonywał. Na Twitterze Spychalski podzielił się z obserwatorami informacją o swojej przyszłości zawodowej oraz podziękował PAD za współpracę. „Dziękuję Prezydentowi Andrzejowi Dudzie za zaufanie którym obdarzył mnie ponad 3 lata temu! To wielka odpowiedzialność i honor służyć u Jego boku Polsce, to także wspaniały czas dla mnie osobiście. Dzisiaj kończę pracę ministra, ale nadal będę wspierał Prezydenta jako społeczny doradca” – napisał Spychalski.

W kolejnym wpisie Spychalski podziękował także pracownikom i osobom, z którymi miał okazję pracować w okresie, gdy pełnił funkcję sekretarza stanu.

„Dziękuję wszystkim którzy mnie wspierali oraz tym, na których dobre słowo zawsze mogłem liczyć. Dziękuje moim współpracownikom, pracownikom biura prasowego. Jesteście świetnym zespołem, który każdego dnia daje z siebie wszystko! Dziękuję także dziennikarzom za codzienną współpracę” – brzmiała treść drugiej wiadomości, którą zamieścił na Twitterze Spychalski.

Przypomnijmy, że według informacji Onetu Spychalski starał się o angaż w Orlenie. W tamtym czasie Spychalski zaprzeczył informacjom Onetu. „Jestem trochę zaskoczony, dowiedziałem się dzisiaj, że zabiegam o posadę członka zarządu Orlenu. Dementuję” – napisał wówczas w jednym z serwisów społecznościowych Spychalski.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close