Wiadomości

Spuściła dziecko z oczu tylko na chwilę. Żałować będzie do końca życia, ostrzega innych

Dziecko, które nie umie pływać, nawet z pomocą dmuchanych rękawków nie utrzyma się na wodzie. Boleśnie przekonała się o tym Paula Kozuch, a właściwie jej córka, 4-letnia Gabby. Był gorący letni dzień i dziewczynka bawiła się w dużym basenie w ogródku u przyjaciół.

Paula zdążyła zrobić jeszcze dziecku zdjęcie, na którym uśmiechnięta Gabby, ubrana w różowy kostium z dmuchanymi elementami, unosi się pośrodku basenu. Dziecko było zapewne przekonane, że powietrze, mieszczące się w komorach kostiumu, to wystarczające zabezpieczenie przed utonięciem. Niestety, tak nie było.

Dziecko w basenie było pewne, że umie pływać

Dziewczynka była pewna swoich umiejętności, dlatego chciała pochwalić się nimi tacie. Ten jednak nie zwracał na nią uwagi – był akurat odwrócony plecami. Tym bardziej dziecko chciało przyciągnąć jego uwagę: Gabby skoczyła na głęboką – przynajmniej dla niej – wodę basenu i nieuchronnie poszła pod wodę.

Szczęście w nieszczęściu, że całe zajście nie pozostało niezauważone. Dziewczynka została szybko wyciągnięta z wody i obecni przystąpili do tzw. resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Niestety, podtopienie nie pozostało bez szkody dla mózgu, który doznał nieodwracalnych uszkodzeń. Gabby nie potrafi dzisiaj mówić, samodzielnie jeść ani się poruszać.

Matka dziecka negocjuje z losem

O nieodwracalności mówią przynajmniej lekarze, którzy nie dają córce Pauli zbytnich szans na pełen powrót do zdrowia. Mówią stanowczo: Gabby na zawsze pozostanie już nie w pełni sprawna. Trzydziestolatka wierzy jednak w coś, co zakrawa na cud. Wskazuje, że jej dziecko robi postępy w rehabilitacji.

Paula Kozuch negocjuje także z losem w inny sposób. Doświadczywszy tragedii, postanowiła działać, by możliwie mało osób musiało w przeszłości przeżywać to, co dziś przeżywa ona.

Dlatego kobieta apeluje do innych i namawia ich, by pamiętali o tym, jak ważna jest nie tylko nauka pływania, lecz także znajomość zasad pierwszej pomocy, a przede wszystkim zdrowy rozsądek.

Ostatecznie przecież to, co przechodzi dziewczynka, nie jest jej winą. Niewinna czterolatka chciała po prostu zademonstrować tacie umiejętności pływackie, którym za bardzo zaufała. Ważne więc, by dorośli nie przesadzali z tym zaufaniem i zawsze pamiętali, że nawet zwykły basen dla czterolatka tylko pozornie wygląda niewinnie.

1

Spuściła dziecko z oczu tylko na chwilę. Żałować będzie do końca życia, ostrzega innych
Dziewczynka wymaga rehabilitacji.

2

Spuściła dziecko z oczu tylko na chwilę. Żałować będzie do końca życia, ostrzega innych
Według lekarzy może nigdy nie dojść do pełnej sprawności.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close