Premier Mateusz Morawiecki stawił się dzisiaj w firmie LIBRA w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku, gdzie wygłosił swoje przemówienie. Sprawa dotyczyła gospodarki i jej stopniowego odmrażania. Prezes Rady Ministrów zwrócił się do przedsiębiorców i poprosił o cierpliwość – Chciałbym poprosić o jeszcze odrobinę cierpliwości – powiedział szef rządu.
Premier podczas swojej przemowy w Dzierżoniowie zdradził kilka ważnych faktów dotyczących gospodarki oraz danych z ostatnich miesięcy. Mateusz Morawiecki zdaje sobie sprawę, ze wielu przedsiębiorców jest rozgoryczonych obecną sytuacją, jednak poprosił ich o cierpliwość.
Premier zwrócił się do przedsiębiorców
Z uwagi na pozostającą w zamrożeniu gospodarkę premier Mateusz Morawiecki postanowił wybrać się z wizytą do firmy LIBRA w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku, gdzie wyraził swoje ubolewanie z powodu sytuacji, jaka spotkała przedsiębiorców. Zwraca uwagę na to, że zostanie przywrócona, jak tylko sytuacja pandemiczna stanie się stabilna. Wówczas będzie możliwość podejmowania kolejnych decyzji.
– Drodzy przedsiębiorcy, rozumiem wasze rozgoryczenie, bo powoli otwieramy gospodarkę. Mam nadzieję, że w kolejnych tygodniach dane epidemiczne pozwolą nam na podjęcie kolejnych decyzji. Ale mamy do czynienia z niezwykle nieprzewidywalnym zjawiskiem – mówił premier.
Co więcej, premier ma nadzieję, że dzięki Narodowemu Programowi Szczepień istnieje większa nadzieja, że te decyzje zostaną podjęte wcześniej. Potwierdził także starania rządu o wypracowanie jak najlepszych rozwiązań w zaistniałej ciężkiej sytuacji.
– Dziś, kiedy za sprawą Narodowego Programu Szczepień, ta nadzieja jest jeszcze wyraźniejsza, chciałbym poprosić o jeszcze odrobinę cierpliwości i zrozumienia. Wiem, że jest ciężko, ale staramy się wypracować jak najlepsze rozwiązania – dodaje Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki: Przedłużenie obostrzeń było konieczne
Niestety, z uwagi na w dalszym ciągu szalejącą pandemię koronawirusa oraz pojawienie się nowego szczepu brytyjskiego premier wraz z pozostałą częścią rządu uznali, że przedłużenie obostrzeń jest konieczne. Zdaje sobie sprawę, że wielu ludzi jest rozgoryczonych, jednak zdaniem rządu ta decyzja była najrozsądniejsza.
– Na tym etapie decyzja o przedłużeniu większości obostrzeń była konieczna. Widzimy, jak wirus szaleje w innych krajach Europy i jak wielu Polaków walczy o życie i zdrowie w szpitalach. Wiem jednak, że wiele osób przyjęło tę decyzję z rozczarowaniem, a nawet z irytacją. Rozumiem głosy rozgoryczenia, chęć powrotu do normalnej pracy – dodawał premier.
Dzisiaj premier przekazał także nieoczekiwane informacje z GUS-u, o czym przeczytacie >tutaj<. Z kolei szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zdradził, czym kieruje się rząd podczas podejmowania decyzji państwowych, w tym o przedłużaniu obostrzeń.
Mateusz Morawiecki w towarzystwie ministrów dokładnie monitorują sytuację związaną z rozwojem pandemii koronawirusa. Przypomnijmy, że od 1 lutego do działalności powrócą galerie handlowe oraz galerie sztuki. Na resztę należy poczekać minimum do 14 lutego.
Źródło: lelum.pl