Gdyby ktoś miał zastąpić w fotelu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wyborcy Zjednoczonej Prawicy najchętniej widzieliby na tym stanowisku premiera Mateusza Morawieckiego – wynika z Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.
Badanie przeprowadzono wśród osób, które w najbliższych wyborach zamierzają zagłosować na Prawo i Sprawiedliwość. Według 34 proc. respondentów, to obecny premier Mateusz Morawiecki jest najlepszym kandydatem na nowego prezesa PiS.
Drugi, zdecydowanie gorszy wynik w sondażu – 14 proc. – przypadł europosłance partii rządzącej i byłej premier Beacie Szydło. Według 11 proc. wyborców PiS to marszałkini Sejmu Elżbieta Witek powinna zastąpić Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku prezesa PiS.
Sondaż. To w Morawickim wyborcy PiS widzą następcę Kaczyńskiego. Ziobro nawet za Gowinem
Poza podium znaleźli się natomiast szefowie Porozumienia i Solidarnej Polski, dwóch partii tworzących koalicję z PiS. 9 proc. respondentów wskazało, że to Jarosław Gowin byłby najlepszym kandydatem do zastąpienia Kaczyńskiego. Zbigniewa Ziobrę w roli następcy Kaczyńskiego widzi 6 proc. badanych. Identyczny wynik uzyskał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Wyniki sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” skomentował politolog prof. Rafał Chwedoruk. – Jest to na pewno pochodna rozpoznawalności. Nieprzypadkowo na pierwszych miejscach sondażu uplasowali się politycy, którzy pełnią lub pełnili funkcję prezesa rady ministrów. Nie sposób nie zostać zauważonym, pełniąc ważną funkcję – tłumaczy ekspert.
– Z tego samego powodu na relatywnie wysokich miejscach, ale z niewysokim odsetkiem poparcia uplasowali się Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro, chociaż są antagonistami premiera, a ich partie mają minimalne poparcie – dodał Chwedoruk.
PiS wybierze prezesa w lipcu
3 lipca w Warszawie odbędzie się kongres Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego dokonany zostanie wybór władz partii na kolejną kadencję. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że raz jeszcze zamierza ubiegać się o stanowisko szefa partii – tym razem jednak już po raz ostatni.
Ze względu na panującą epidemię kongres został przełożony z listopada zeszłego roku. Anita Czerwińska, posłanka PiS i rzeczniczka partii, poinformowała, że nie będzie on dostępny dla mediów.
– Kongres planujemy na 3 lipca. Jeśli nic się nie wydarzy, choćby z powodu pandemii, to będzie przeprowadzony w tym terminie. Ma on charakter statutowo-wyborczy oraz wewnętrzny, partyjny – przekazała.
Źródło: gazeta.pl