Poparcie dla Andrzeja Dudy rośnie. W nadchodzących wyborach prezydenckich urzędujący prezydent może liczyć na ponad 46 proc. głosów. Maleje natomiast liczba osób chcących głosować na Małgorzatę Kidawę-Błońską – wynika z sondażu Estymator dla DoRzeczy.pl.
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się dzisiaj, nie rozstrzygnęłyby się w pierwszej turze. Zdecydowanym faworytem jest Andrzej Duda, który może liczyć na 46,4 proc. głosów. Tak wynika z najnowszego sondażu pracowni Estymator przeprowadzonego dla serwisu DoRzeczy.pl. W porównaniu z poprzednim badaniem poparcie dla Andrzeja Dudy wzrosło o 1,6 punktu procentowego.
Jednocześnie zmalało poparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (o 4 p.p.). Kandydatka KO może liczyć na 20,4 proc. głosów.
Trzecie miejsce w wyścigu o fotel prezydenta naszego kraju zajmuje Robert Biedroń, na którego chce głosować 11,4 proc. ankietowanych. To wynik o 1,7 p.p. lepszy niż w ostatnim badaniu.
Na dalszych miejscach znaleźli się:
Władysław Kosiniak-Kamysz – 10,1 proc. (o 0,3 p.p. mniej niż w poprzednim badaniu);
Szymon Hołownia – 6,9 proc. (+1,2 p.p.);
Krzysztof Bosak – 4,6 proc. (-0,3 p.p.).
Warto zaznaczyć, że badanie przeprowadzone przez Estymator dotyczyło wyłącznie tych Polaków, którzy zadeklarowali, że będą głosować i wiedzą, na którego kandydata. Sondaż nie bierze zatem pod uwagę niezdecydowanych. Według badania frekwencja wyniesie 57 proc.
Źródło: gazeta.pl