Sensacyjne wyniki sondażu przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”. Wygląda na to, że Szymon Hołownia cieszy się coraz większym zaufaniem Polaków i może stać się czarnym koniem wyścigu o fotel prezydenta RP.
Największymi przegranymi, według sondażu, byłaby Małgorzata Kidawa-Błońska i Robert Biedroń.
Wyborczy bałagan
Kiedy odbędą się wybory prezydenckie 2020? Choć pytanie wydaje się proste, odpowiedź na nie jest już bardziej skomplikowana. Ostatnie tygodnie, a nawet miesiące, to nieustający karnawał politycznego chaosu, sprzeczek, walk i bałaganu.
Jako prawdopodobną datę wyborów prezydenckich wskazuje się połowę lipca, ale w grę wchodzą również czerwiec i sierpień. Jedno jest pewne – im dłużej trwać będzie wyborczy bałagan, tym bardziej notowania kandydatów mogą być rozchwiane. Doskonale widać to na przykładzie kandydatki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która – według najnowszych sondaży – ze ścisłej czołówki przesuwa się coraz niżej.
Wielu specjalistów twierdzi, że PiS zażarcie walczył o to, żeby wybory odbyły się 10 maja, ponieważ poparcie dla ich kandydata Andrzeja Dudy, było tuż przed umówioną datą największe. Pogłębiający się chaos i kryzys, związany z epidemią, mogą działać na niekorzyść wyniku Dudy za parę miesięcy.
Sensacyjne wyniki sondażu
O tym, że w nadchodzących wyborach jeszcze wiele może się zdarzyć, świadczą wyniki najnowszego sondażu IBRIS, przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”.
Jeśli wybory prezydenckie odbyłyby się zgodnie z planem, a więc 10 maja, prezydent Andrzej Duda prawdopodobnie wygrałby w I turze. Również najnowszy sondaż wskazał 45 proc. poparcia dla Dudy. Ale wygląda na to, że na I turze może się nie skończyć…
Szymon Hołownia ma 19,2 proc. poparcia. A to oznacza, że zagłosowałby na niego co piąty Polak.
Już szykuję się na drugą turę! Wzrosła we mnie determinacja, by te wybory rzeczywiście wygrać i w końcu zacząć zmiany, o które nam chodzi
– mówi Hołownia w rozmowie z „Faktem”.
Na ostatnim miejscu podium na próżno szukać Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która jeszcze jakiś czas temu, miała szanse na to, by powalczyć z Dudą o II turę. Według najnowszego sondażu, na III miejscu uplasowałby się kandydat PSL – Władysław Kosiniak-Kamysz z wynikiem 16,6 proc. głosów.
Co ciekawe, Krzysztof Bosak – 38-letni kandydat Konfederacji zebrał 9 proc., a więc więcej niż ostatnia dwójka kandydatów razem wzięta: Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka KO i Robert Biedroń, kandydat Lewicy. Ten ostatni odnotowałby wynik na poziomie 2,6 proc. głosów.
Czy te wybory mogą przynieść polityczne trzęsienie ziemi?
Źródło: popularne.pl