Wiadomości

Sensacyjne kulisy porażki Bronisława Komorowskiego z Andrzejem Dudą w wyborach prezydenckich. To się nie mieści w głowie

W wyborach prezydenckich 2015 zdecydowanym faworytem był Bronisław Komorowski, który ubiegał się o reelekcję. Niespodziewanie jednak w drugiej turze wyborów musiał uznać wyższość Andrzeja Dudy. Po latach były prezydent w programie „Politycy od kuchni” Kamila Szewczyka i Piotra Lekszyckiego opowiedział o sensacyjnych kulisach porażki w wyborach prezydenckich 2015. Nie mieści się w głowie, że w ten sposób Bronisław Komorowski przegrał z Andrzejem Dudą!

Sensacyjne kulisy porażki Bronisława Komorowskiego z Andrzejem Dudą w wyborach prezydenckich. To się nie mieści w głowie

Wydawało się, że zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich 2015 jest formalnością. Wrażenie to jeszcze się spotęgowało po tym, gdy PiS ogłosiło, że jego kontrkandydatem będzie mało wówczas znany Andrzej Duda. Nawet w partii Jarosława Kaczyńskiego mało kto wierzył w to, że Duda jest w stanie pokonać Komorowskiego. Dla młodego europosła kampania wyborcza miała być okazją do promocji. Rzeczywistość jednak okazała się brutalna dla urzędującego prezydenta.

Wybory prezydenckie 2015. Komorowski przegrywa z Dudą

Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2015 odbyła się 10 maja. Andrzej Duda okazał się wówczas minimalnie lepszy od Bronisława Komorowskiego. Kandydat PiS zdobył 34,76 proc. głosów, a urzędujący prezydent – 33,77 proc. Już wtedy pojawił się potężny sygnał alarmowy dla Komorowskiego. Mimo to ciągle wydawało się, że ma on wielkie szanse uzyskać reelekcję. Kubeł zimnej wody wylał się na jego sztab w drugiej turze wyborów. Skazywany na porażkę Andrzej Duda zdobył 51,55 głosów i został prezydentem RP.

Kulisy porażki Komorowskiego z Dudą w wyborach prezydenckich

Bronisław Komorowski w programie „Politycy od kuchni” mówił nie tylko o swoim życiu prywatnym, lecz także o polityce. Były prezydent opowiedział Piotrowi Lekszyckiemu i Kamilowi Szewczykowi o kulisach porażki w wyborach prezydenckich 2015. Trudno w to uwierzyć, ale wygląda na to, że Komorowskiego i jego ludzi pokonała… pewność siebie! – Prawie wszyscy uważali, że mam zwycięstwo w kieszeni i to mnie zgubiło. Ja też tak uważałem – przyznał bez ogródek i wspomniał słowa swojego przyjaciela Adama Michnika, który wypalił, że Bronisław Komorowski Komorowski przegra wybory tylko wtedy, gdy… pijany przejedzie na pasach zakonnice w ciąży.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close