Wiadomości

Schetyna nie będzie kandydatem na premiera. Podano nazwisko

Kandydatką Koalicji Obywatelskiej na przyszłego premiera będzie Małgorzata Kidawa-Błońska – poinformował we wtorek Grzegorz Schetyna. On sam w wyborach do Sejmu będzie liderem listy Koalicji Obywatelskiej we Wrocławiu.

Schetyna nie będzie kandydatem na premiera. Podano nazwisko

Piotr Borys/Twitter

To zmiana w stosunku do dotychczasowych zapowiedzi. Dotąd informowano, że Grzegorz Schetyna będzie liderem warszawskiej listy KO, a Kidawa-Błońska miała być „jedynką” listy we Wrocławiu.

Na wtorkowej inauguracji kampanii Koalicji Obywatelskiej lider PO poinformował, że kandydatką Koalicji Obywatelskiej na przyszłego premiera będzie obecna wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Wie, czego potrzebują polskie rodziny”

„Nie wiem, jak mogliśmy na to wcześniej nie wpaść. Przecież to takie oczywiste” – ocenił Schetyna.

„Trzeba słuchać ludzi, a Małgorzata, warszawianka, kobieta sukcesu, matka, ludzi potrafi słuchać. Z taką samą uwagą i szacunkiem rozmawia z ambasadorem filharmonii, jak i ze sprzedawczynią na miejskim bazarku. I w jednym, i drugim przypadku potrafi z rozmówcą nawiązać tak samo ciepłą i serdeczną relację” – mówił lider PO.

Zdaniem Schetyny, Kidawa-Błońska „zna życie, wie, czego potrzebują polskie rodziny, była świetnym marszałkiem Sejmu”.

„Zawsze chce się porozumieć dla dobra Polek i Polaków. Może ma to w genach? Jej jednym pradziadkiem był prezydent II Rzeczpospolitej Stanisław Wojciechowski, a drugim premier II Rzeczpospolitej Władysław Grabski. Obaj nie pracowali dla żadnej partii, tylko dla Polski, tak, jak Małgorzata” – podkreślił szef PO.

Kidawa-Błońska: To dla mnie wielkie wyzwanie

„To dla mnie wielkie wyzwanie, bo my te wybory wygramy, musimy je wygrać, bo oczekują tego od nas Polacy” – powiedziała Kidawa-Błońska podczas inauguracji kampanii wyborczej KO.

Schetyna nie będzie kandydatem na premiera. Podano nazwisko

Zaznaczyła, że „Polska jest teraz w trudnym momencie, jesteśmy bardzo podzieleni, a ludzie tego nie chcą”. Polacy – mówiła Kidawa-Błońska – chcą, by Polska była krajem, „gdzie wszyscy szanują się nawzajem” i „chcą polityków, którzy będą rozmawiali o ich sprawach i znajdowali rozwiązania”.

Dodała, że stoi przed nią ogromne wyzwanie i „czuje tremę”, ale – jak mówiła – wie, że Koalicji Obywatelskiej się uda, bo „Polska jest warta tego, żeby była krajem bez nienawiści”.

„Marzę o tym, żeby Polska była krajem, w którym na ulicach ludzie się do siebie uśmiechają, kiedy pomagają każdemu w potrzebie, żebyśmy znowu byli jedną wspólnotą i wiedzieli, że tylko razem możemy zmieniać świat” – powiedziała Kidawa-Błońska.

Schetyna: Tego błędu już nigdy nie popełnimy

„Zwyciężymy w październiku, nie mamy innego wyjścia” – podkreślił lider Grzegorz Schetyna podczas inauguracji kampanii. W swoim przemówieniu zaznaczył, że kandydaci KO rozpoczynają kampanię po objechaniu Polski „wzdłuż i wszerz” i są mądrzejsi doświadczeniem spotkanych ludzi.

„Nikt, kto chce dobrze rządzić, nie może oderwać się od ludzi, zwykłego życia. Tego błędu już nigdy nie popełnimy” – dodał.

Lider PO wyraził żal, że nie udało się doprowadzić do porozumienia całej opozycji i wystawienia wspólnych list wyborczych. „Próbowaliśmy do samego końca, ale nie wszyscy chcieli. Mamy jednak porozumienie w sprawie Senatu i za to naszym partnerem serdecznie dziękuję” – powiedział.

„Trzeba patrzeć wprzód, jest się o co dla Polski bić, przecież nic nie jest przesądzone. W przyszłym miesiącu wszyscy partyjni mandaryni obecnej władzy będą mieli nietęgie miny” – zapowiedział Schetyna.

„Wygramy, już w październiku” – stwierdził, a sala zareagowała aplauzem.

Mówiąc o wieku emerytalnym i „500 plus” powtórzył, że „nic, co dane, nie będzie odebrane”. „To jest żelazne zobowiązanie całej KO” – podkreślił.

Źródło: fakty.interia.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close