Wiadomości

Ryzyko zgonu z powodu koronawirusa u konkretnych osób jest aż 6-krotnie większe. Eksperci ostrzegają

Koronawirus występujący u konkretnych osób daje 6-krotnie większe ryzyko zgonu? Eksperci nie mają wątpliwości.

Koronawirus opanował cały świat z dnia na dzień zbierając coraz większe żniwa. Mowa nie tylko o przypadkach zarażenia, ale również, niestety, o ofiarach śmiertelnych, których nieustannie przybywa. Specjaliści wciąż alarmują, że najbardziej narażeni na śmierć z powodu zarażenia są osoby starsze, a także zmagające się z innymi chorobami. Im bardziej osłabiony organizm tym trudniej jest ekspertom zapanować nad wirusem. Tymczasem pojawiły się informacje o kolejnej grupie osób, wśród których ryzyko zgonu jest aż 6-krotnie większe.

Wśród których osób koronawirus może okazać się niezwyciężony? Eksperci ostrzegają

Nie ulega wątpliwością, że najciężej zarażenie wirusem COVID-19 mogą przejść osoby starsze, a także mające choroby współistniejące. Z kolei osoby młode, pełne witalności mogą przejść zarażenie skąpo objawowo lub zupełnie bezobjawowo. Istnieje jednak grupa, u której wiek i zdrowie mogą nie wystarczyć. Mowa o osobach doraźne lub przewlekle przyjmujących lek gikokortykosteroidy, czyli leki mające silne działanie przeciwzapalne, stanowiące podstawę leczenia m.in. astmy oskrzelowej, czy przy przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc POChP. Jak podaje Wirtualna Polska, opierając się o twierdzenia dr Piotra Dąbrowieckiego, specjalistę chorób wewnętrznych, obecnie 4 miliony Polaków chorujących na astmę albo mają objawy astmy oskrzelowej „powinno stosować przewlekle lub doraźnie właśnie sterydy wziewne”.

Tymczasem pojawiła się teoria jakoby przyjmowanie gikokortykosteroidów niekorzystnie wpływało na organizm i dawało większy ryzyko zarażenia się koronawirusem, a także cięższe przejście choroby. Badania opublikowane w „The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism” wyraźnie wskazują, że przyjmowanie sterydów zaburza zdolność układu oddechowego do walki z wirusami. Innego zdania jest jednak większość lekarzy, którzy podtrzymują, że lek w żaden sposób nie wpływa negatywnie na organizm.

– To jest kompletna bzdura. Zarówno stanowiska GINA (Globalna Inicjatywa dla Astmy), jak i Polskiego Towarzystwa Alergicznego, a także Europejskiego Towarzystwa Chorób Płuc są jasne. Jeżeli pacjent ma astmę powinien stosować wziewne glikokortykosteroidy. I to sprawia, że ryzyko rozwoju choroby zależnej od koronawirusa jest u tych chorych takie samo, jak u osób bez chorób współtowarzyszacych – wyjaśnia dr Dąbrowiecki cytowany przez WP.

– Wytyczne Europejskiego Towarzystwa Chorób Płuc, Europejskiej Akademii Alergologii i immunologii klinicznej, czy naszego Towarzystwa Chorób Płuc są jasne. Mówimy jednym głosem: jeżeli masz astmę, powinieneś brać sterydy wziewne, to zmniejsza ryzyko zachorowania i ciężkiego przebiegu COVID-19. Jeżeli masz astmę, alergiczny nieżyt nosa – powinieneś brać leki zalecone przez lekarza prowadzącego, bo to zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 – wyjaśnił dodając, że przewlekła obturacyjna choroba płuc zwiększa wielokrotnie ryzyko ciężkiego przebiegu zarażenia COVID-19 oraz zgonu. Wówczas odstawienie sterydów jest jeszcze bardziej niebezpieczne.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close