Gdy wpadły sobie w ramiona, poczuły, że odnalazły brakujące fragmenty swoich dusz. Odnalazły je po 20 latach rozłąki! Siostry Renata (28 l.) i Kasia (23 l.) zostały rozdzielone w dzieciństwie. Dziś znów są razem i nadrabiają stracony czas.
Obie pochodzą z Ostrowa Wielkopolskiego. Renata Stawińska-Purcel miała zaledwie 2,5 roku, gdy matka oddała ją pod opiekę sąsiadki.
Kilka lat później na świat przyszła Kasia Gwizdoń. Renata wiedziała, że ma siostrę. Nie było jej jednak dane się nią nacieszyć. Kasia miała 4 lata, gdy odebrano ją rodzicom. Później trafiła do rodziny zastępczej. Długo nie wiedziała, że ma rodzeństwo. Była zbyt mała, by zapamiętać bliskich. W 2016 roku napisała do niej kobieta, która twierdziła, że jest jej starszą siostrą.
– Byłam w szoku. Nie mogłam w to uwierzyć. Stwierdziłam, że to jakiś żart – wspomina pani Kasia.
Po jakimś czasie postanowiła skontaktować się z Renatą. Długo zwlekały jednak ze spotkaniem. Twarzą w twarz stanęły dopiero trzy lata później.
– To było dziwne i jednocześnie niesamowite spotkanie. Długo patrzyłyśmy na siebie, nie mogąc uwierzyć, jak bardzo jesteśmy podobne z wyglądu i z charakteru. Fajnie jest mieć rodzeństwo – mówi pani Renata.
– Rodzina to największa wartość. Nigdy tego nie miałam. Dziś jestem szczęśliwa i nie czuję się sama – dodaje Kasia. Kobiety starają się nadrobić stracony czas i odbudować zerwane przez los więzi.
1
Kobiety nawiązały kontakt w 2016 roku. Spotkały się trzy lata później. – Fajnie jest mieć rodzeństwo – cieszy się Renata Stawińska-Purcel (po lewej). Razem z siostrą Kasią Gwizdoń (po prawej) chcą nadrobić stracony czas
2
Siostry starają się spędzać razem jak najwięcej czasu. Dziś obie są mamami. Bardzo się cieszą, że los znów je połączył. – Jestem szczęśliwa i nie czuję się sama – mówi nam Kasia
3
Siostry zostały rozdzielone w dzieciństwie
4
Cieszą się, że znów są razem
5
Kobiety mają jeszcze brata Arka (14 l.)
6
Miłość znów je połączyła
Źródło: fakt.pl