Rodzina zaapelowała do złodzieja, który ukradł ich samochód. Wewnątrz pojazdu znajdował się drogi sprzęt, który umożliwiał ich niepełnosprawnemu synkowi prowadzenie normalnego życia. Kobieta w Faktach TVN podzieliła się wstrząsającą historią. – Oddaj samochód i wózek, nie będzie kary, powiedziała zdruzgotana.
Zrozpaczona matka chłopca cierpiącego na dziecięce porażenie mózgowe na łamach telewizji zwróciła się do rabusia z prośbą o oddanie samochodu. Szczerze przyznaje, że auto kupione było niedawno, aby móc wozić ich chorego synka na rehabilitacje. Złodziejowi się nie przyda, a chłopcu może uratować życie.
Rodzina zwróciła się z prośbą do złodzieja
Wiktor, ponieważ tak nazywa się nasz mały bohater, nie chodzi, ani nie mówi. Chłopiec urodził się z porażeniem mózgowym, ale dzięki systematycznym rehabilitacjom jego najbliżsi widzą znaczną poprawę. Złodziej, który w ostatnim czasie ukradł ich samochód, zabrał ze sobą również fotelik i wózek inwalidzki, które były nieodłącznymi elementami jego codzienności.
Rodzina chłopca pragnie odzyskać samochód i skradziony sprzęt.
Rodzina, aby zakupić samochód, zmuszona była wziąć kredyt. Zrozpaczona matka dodaje, że złożyła się na niego cała rodzina, przyjaciele i ludzie z okolicy. Wszystko po to, by pomóc chłopcu i chociaż odrobinę ulżyć jego cierpieniom.
Udało się odnaleźć bezdusznego rabusia?
Na ten moment poszukiwania nie przyniosły większego rezultatu.
– Jako policjant, ale też jako rodzic doskonale zdaję sobie sprawę jak ważne dla rodzica jest bezpieczeństwo jego dziecka – czytamy w serwisie tvn24.pl wypowiedź Sławomira Koniecznego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Dodajmy jeszcze, że specjalistyczny wózek kosztuje 12 tys. złotych, natomiast fotelik to wydatek w granicach 6 tys. złotych. Bez nich Wiktor nie może jeździć na codzienną rehabilitację.
1
Rodzina chłopca jest zdruzgotana.
2
Bez niezbędnego sprzętu dotarcie na rehabilitację jest niemożliwe.
Źródło: lelum.pl
