Szczeniak nie miał żadnych szans, by uwolnić się z pułapki. Mężczyzna usłyszał dziwne dźwięki wydobywające się z lasu. Podążył w kierunku hałasu.
Szczeniak został znaleziony przed mężczyznę w środku lasu. Rafał usłyszał niepokojące hałasy dobiegające zza drzew. Podążył w kierunku dziwnego skowytu, by sprawdzić, co się dzieje. Nie spodziewał się, że wśród drzew odnajdzie młodego owczarka niemieckiego.
Szczeniak był w pułapce, nie potrafił się uwolnić
Niepokojący skowyt zwierzęcia usłyszał Rafał Nowak. Mężczyzna mieszkał blisko lasu, więc postanowił ubrać się i sprawdzić, skąd pochodzą dziwne dźwięki. Gdy tylko wszedł pomiędzy drzewa, zauważył przy jednym z nich młodego owczarka niemieckiego. Mężczyzna zbliżył się do niego i dostrzegł, że szczeniak jest uwięziony.
– Kiedy do niego podszedłem, bardzo się ucieszył. Niestety nie mógł nawet poruszyć głową – relacjonował Rafał Nowak.
Okazało się, że psiak został przypięty do drzewa za obrożę. Nie był w stanie się wyrwać, ani wyswobodzić głowy. Pułapka, w której został uwięziony, uniemożliwiała mu również przegryzienie więzów. Zwierzę zostało zostawione na pewną śmierć, gdyby nie Rafał, szczeniak prawdopodobnie już by nie żył. Mężczyzna uwolnił psa i powiadomił o zdarzeniu służby.
Szczeniak został porzucony w środku lasu na pewną śmierć
Sprawą odnalezienia oprawcy szczeniaka zajęła się lokalna policja. Funkcjonariusze dzięki mediom społecznościowym namierzyli osobę podejrzaną o okrutne potraktowanie czworonoga. Jest nią 42-letnia kobieta, która tłumaczy, że pozbyła się szczeniaka, bo zajmował za dużo miejsca w domu.
– Kobieta tłumaczyła swoje zachowanie tym, że ma za małe mieszkanie. O losie psa mógł wiedzieć również mąż i syn kobiety – poinformowała asp. Maciejewska.
Pies jest pod opieką weterynarzy i przechodzi kwarantannę. Niedługo będzie gotowy do adopcji. Za okrutne potraktowanie zwierzaka kobiecie grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: pikio.pl
