Wiadomości

Przemyt na terenie aresztu w Białołęce. Zbigniew Ziobro: Byłem informowany

Byłem na bieżąco informowany od początku wykrycia tej siatki, później od definiowania jej zakresu działania – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do sprawy przemytu narkotyków i telefonów do więzienia na warszawskiej Białołęce. Dodał, że ze względu na „działania wykrywcze” nie może więcej powiedzieć o kulisach śledztwa.

Przemyt na terenie aresztu w Białołęce. Zbigniew Ziobro: Byłem informowany

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro /Tomasz Jastrzebowski/ /Reporter

W niedzielę na antenie Polsatu News w programie „Państwo w Państwie” wyemitowano materiał o przemycie na teren Aresztu Śledczego na warszawskiej Białołęce narkotyków, alkoholu, pornografii oraz telefonów komórkowych.

„W Areszcie Śledczym w Białołęce od ponad 3 lat kwitł nielegalny handel narkotykami, alkoholem, pornografią oraz telefonami komórkowymi” – czytamy na portalu polsatnews.pl.

„W postępowaniu prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało pod zarzutami korupcji kilkunastu funkcjonariuszy Służby Więziennej, w tym strażników z Aresztu Śledczego Warszawa-Białołęka. Śledczy podejrzewają, że przez ostatnie lata, strażnicy wysługiwali się grupom przestępczym. Mieli oni pomagać w przemycie kontrabandy za mury aresztów i więzień. Według organów ścigania współpraca ze strażnikami zaowocowała tym, że przestępcy mieli dostęp do narkotyków, alkoholu, pornografii, ale także robota kuchennego” – podaje portal.

Wśród zatrzymanych do tej sprawy był Andrzej Z. ps. „Słowik” z grupy pruszkowskiej oraz m.in. mecenas Olga J. – prawniczka Jarosława B., sportowca oskarżanego o udzielanie narkotyków i pomawianego o gwałt.

Ziobro o eliminacji procederu

O tę sprawę zapytany został w poniedziałek podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro. – W tej sprawie posiadam wiedzę jako prokurator generalny – opowiedział

Wskazał, że w tej sprawie śledztwo prowadzi prokuratura wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji przy współpracy z osobami nadzorującymi na najwyższym poziomie Służbę Więzienną. – Środki dowodowe i operacyjne (…) pozwoliły na tak skuteczne zdefiniowanie zakresu działań środowiska przestępczego na terenie tego bardzo dużego zakładu karnego i doprowadzić do eliminacji tego procederu – powiedział Ziobro.

– Z całą pewnością będą dalej idące konsekwencje, ale prymat w tej chwili mają działania wykrywcze zmierzające do wyciągnięcia odpowiedzialności karnej tych, którzy ten proceder przeprowadzali. Dlatego nie wszystko mogę powiedzieć o kulisach tego śledztwa – podkreślił prokurator generalny.

Dodał, że na bieżąco był informowany od początku wykrycia tej siatki oraz później o definiowaniu jej zakresu działania. – Chętnie odpowiem w momencie, kiedy sprawa od strony procesowej na to dojrzeje – zapewnił.

Źródło: interia.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close