Pomimo zapewnień rządu, że osoby zagrożone powikłaniami w razie zakażenia koronawirusem będą zaszczepione na COVID-19 w I etapie, nadal nie mogą na to liczyć m.in. osoby z cukrzycą oraz z chorobami serca i płuc! – Pacjenci zostali przez rząd oszukani! – kwitują posłowie opozycji.
W nowym harmonogramie szczepień czytamy, że w I etapie będą szczepione następujące osoby: seniorzy, przewlekle chorzy poniżej 60 lat (odwiedzający placówki medyczne), służby mundurowe i prokuratorzy oraz nauczyciele – w takiej kolejności.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk (46 l.) zapowiedział 20 stycznia, że w zmienionym rozporządzeniu Rady Ministrów znajdzie się lista chorób, które upoważniają do przyjęcia szczepionki. Tymczasem zamiast niej jest tylko informacja o możliwości szczepienia w I etapie pacjentów: onkologicznych, dializowanych, wentylowanych (np. respiratorem) oraz osób po przeszczepach.
Oto fragment rozporządzenia: „9a) osoby urodzone po 1961 r. z następującymi stanami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19: dializowane, z chorobą nowotworową w trakcie leczenia do roku, licząc od dnia ostatniej hospitalizacji do dnia podania pierwszej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, w trakcie przewlekłej wentylacji mechanicznej lub po przeszczepieniu komórek, tkanek i narządów,”.
Resort zdrowia nie odpowiedział wczoraj na nasze pytanie, dlaczego nie uwzględniono np. osób z cukrzycą, astmą czy nadciśnieniem.
– Wygląda na to, że przewlekle chorzy zostali oszukani. W I grupie są m.in. funkcjonariusze policji i prokuratorzy, ludzie potrzebni władzy. Fakt, że nie znalazły się w niej osoby zagrożone śmiercią w razie zakażenia, jest niewybaczalnym błędem – komentuje poseł KO Jan Grabiec (49 l.).
Źródło: se.pl
