Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 25-latki, która została dźgnięta nożem. Koszmar rozegrał się 7 grudnia wieczorem w Rushden. Levi Davis osierociła dwie małe córeczki. Po zabójstwie policja aresztowała 13-letniego chłopaka, ale został zwolniony po przesłuchaniu. Do aresztu trafiło dwóch 27-letnich mężczyzn.
25-letnia Levi Davis była pracownikiem pomocniczym w organizacji charytatywnej Leonard Cheshire Disability, a wcześniej pracowała dla brytyjskiej armii – podało „MailOnline”. Kobieta mieszkała w Rushden w Anglii. Została zabita około kilometra od swojego domu.
Do ataku doszło około 20.30 przy Wellingborough Road. Jak wynika z relacji bliskich 25-latki, Davis chciała rozdzielić dwóch 27-latków, którzy wdali się w bójkę. Dostała się między nich i wtedy został dźgnięta nożem. Zmarła niemal natychmiast.
Bezpośrednio po zdarzeniu policja zatrzymała pod zarzutem zabójstwa 13-latka, ale został zwolniony po przesłuchaniu. W areszcie pozostają wspomniani 27-latkowie. Jeden usłyszał zarzut zabójstwa Levis, a drugi usiłowania zabójstwa podejrzanego.
Wcześniej znajomi 25-latki mówili, że został dźgnięta podczas rabunku. Mówili, że zaatakowano ją i próbowano wyrwać torebkę. Levi Davis osierociła dwie córki. Kobieta niedawno rozstała się ze swoim partnerem, ojcem dziewczynek.
1
25-letnia Levi Davis została dźgnięta nożem
2
Brytyjka miała dwoje dzieci
3
Kobieta niedawno rozstała się ze swoim partnerem, ojcem dziewczynek
Źródło: fakt.pl
