Wiadomości

Prezydent Andrzej Duda inwigilowany Pegasusem? „Telefony najważniejszych osób w państwie sprawdzane są regularnie”

– Prezydent Andrzej Duda nie był inwigilowany przy pomocy Pegasusa – przekazała w rozmowie z Radiem ZET osoba z najbliższego otoczenia głowy państwa. W Kancelarii Prezydenta miało się mówić o możliwym podsłuchiwaniu Andrzeja Dudy. Jak podkreśla źródło stacji, rygory bezpieczeństwa są na tyle duże, że telefony najważniejszych osób w państwie sprawdzane są regularnie i rutynowo.

Prezydent Andrzej Duda inwigilowany Pegasusem? "Telefony najważniejszych osób w państwie sprawdzane są regularnie"

Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ujawnił w piątek w Gościu Radia ZET, że słyszał pogłoski o podsłuchiwaniu najważniejszych urzędników państwowych.

– Od wczoraj słyszę kuluarowe plotki, że pojawia się coś, co mogłoby dotyczyć podsłuchów najwyższych urzędników państwowych, łącznie z prezydentem. Chcę zobaczyć kto w obozie rządowym na kogo ma haki – mówił polityk.

Jak podkreślił, haki na „swoich” mogą być ważniejsze dla rządzących, niż haki na opozycję.

Radio Zet: Na telefonie prezydenta nie wykryto śladów inwigilacji

Jak ustaliła stacja, na telefonie prezydenta nie wykryto żadnych śladów podsłuchiwania czy inwigilacji.

Sprawdzany został także telefon jednego z prezydenckich ministrów. Na nim także nie dopatrzono się śladów podsłuchiwania.

Sejmowa komisja ds. Pegasusa. Złożono wniosek

W czwartek Paweł Kukiz złożył w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej. Miałaby ona zająć się podsłuchami w latach 2005-2021. Poparcie zadeklarowali przedstawiciele większości klubów i kół parlamentarnych.

Wieczorem na antenie Polsat News Paweł Kukiz podkreślił, że raz rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim na temat powstania komisji. – Nie było tutaj ani jakiegoś szczególnego zachwytu nad tym pomysłem, ani tez szczególnego sprzeciwu. Pamiętam, że powiedział, że jeżeli ma się badać te podsłuchy, to niech to rzeczywiście obejmuje jedną i drugą stronę – zaznaczył.

Jak dodał, wniosek o komisję może leżeć w „zamrażarce” maksymalnie miesiąc. Jeśli w tym czasie nie będzie głosowania, to on „zweryfikuje umowę z PiS-em”. – To znaczy, że przestanę ją traktować jako umowę podpisaną przez dwa uczciwe podmioty – podkreślił Kukiz.

Złożenie wniosku to dopiero początek drogi. Zgodnie z ustawą o komisji śledczej, Sejm powołuje ją oraz wybiera i odwołuje jej skład osobowy bezwzględną większością głosów. Ustawa stanowi również, że może ona liczyć do 11 członków, a jej skład powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close