Dzięki Faktowi prezydent Lech Wałęsa (77 l.) nie musi się już głowić, jak dorobić do emerytury. – Specjalnie dla pana prezydenta stworzymy stanowisko – zapewnił nas prezes Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług, który o kłopotach prezydenta dowiedział się z Faktu.
Lech Wałęsa to człowiek orkiestra. Mało kto w swoim CV może wpisać takie zawody jak: elektryk, mechanik i prezydent. Mimo tak bogatego doświadczenia zawodowego narzekał ostatnio na brak pracy. Wszystko przez pandemię koronawirusa, która odcięła go od lukratywnych, zagranicznych kontraktów.
W wywiadzie udzielonym Faktowi Wałęsa ogłosił, że szuka zatrudnienia. – Tęsknię za wyjazdami, bo mi pomagały dokładać do chlebka – przyznał Lech Wałęsa w programie „Koronawirus. Raport Faktu”. – Miałem strasznie dużo kontraktów, naprawdę dobrych i to mi wyrównywało braki wszelkie. A dzisiaj to odpadło, więc myślę nad jakąś pracą w nadgodzinach – dodał.
Praca szuka człowieka!
Życzenie byłego prezydenta spełniło się w mig. Do naszej redakcji zgłosiła się Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług, która od ręki jest gotowa zatrudnić Lecha Wałęsę.
Prezes rady Tadeusz Zagórski ogłosił, że chętnie wykorzysta talenty byłego prezydenta na stanowisku dyrektora i doradcy.
– Zakres pracy, o ile pan prezydent wyrazi taką chęć, ustalimy wspólnie. Chcemy, by pomagał nam w walce o polski handel. To stanowisko stworzymy specjalnie dla niego. Może też liczyć na satysfakcjonującą pensję – mówi prezes Zagórski.
Co na to Lech Wałęsa? Przekazał Faktowi, że ustosunkuje się do propozycji, jak tylko dokładnie się z nią zapozna. Czekamy!
Źródło: fakt.pl