Wnętrza tego miejsca Amerykanie pokazują tylko w wyjątkowych okazjach! W środę 12.04 premier Mateusz Morawiecki (54 l.) odwiedzi Fabryki koncernu Lockheed Martin niedaleko Atlanty. Szef rządu z bliska zobaczy, jak powstają myśliwce i czołgi, które zamówiliśmy u amerykańskich producentów.
Premier Mateusz Morawiecki od wtorku 11.04 przebywa w Stanach Zjednoczonych. Pierwszym punktem wizyty w USA będzie spotkanie z wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamalą Harris (59 l.) i złożenie wieńca pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Następnie szef rządu na jeden dzień wyleci z Waszyngtonu. W środę rano odwiedzi zakłady Lockheed Martin. Według programu mają mu towarzyszyć ambasador Polski w USA Marek Magierowski (52 l.), były szef KPRM Michał Dworczyk (48 l.) oraz gen. bryg. Krzysztof Nolbert, attaché obrony.
Te maszyny trafią wkrótce do Polski
W zakładach, które znajdują się w stanie Georgia, premier obejrzy linie produkcyjne myśliwców F-35 oraz samolotów transportowych Hercules C-130. Według ustaleń Faktu Morawiecki ma również złożyć podpis na elemencie konstrukcyjnym kadłuba samolotu bojowego, który trafi do Polski. Premier ma również rozmawiać z pracownikami linii produkcyjnej.
Przypomnijmy, że w ramach kontraktu podpisanego w 2020 roku do naszego wojska mają trafić 32 takie bojowe maszyny. A pierwsza dostawa zapowiedziana jest na lata 2024-2025.
Dlaczego amerykański sprzęt wojskowy jest ważny dla Polski?
Następnie polska delegacja uda się do stanu Alabama do ANAD Anniston Army Depot, czyli miejsca, gdzie powstają m.in. bojowe wozy dla amerykańskiej armii. Tam polska delegacja będzie oglądać linię produkcyjną czołgów Abrams M1A1. W 2022 roku minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (54 l.) podpisał kontrakt na zakup 250 takich maszyn.
– Polska od lat zdecydowanie zwiększa wydatki na uzbrojenie. Wiemy, że musimy być gotowi na potencjalny atak Rosji. Od Stanów Zjednoczonych Ameryki kupujemy między innymi czołgi Abrams oraz myśliwce F-35. Ten niezwykle nowoczesny sprzęt będzie kluczowym elementem naszego bezpieczeństwa na lądzie i w powietrzu – powiedział Faktowi minister Piotr Müller.
Źródło: fakt.pl
