Wiadomości

Powstanie komisja śledcza w sprawie Pegasusa? Kukiz mówi „tak”. Jego głos może być kluczowy, stawia jednak warunek

Tuż przed świętami opinię publiczną zbulwersowały doniesienia o możliwym podsłuchiwaniu polityka PO Krzysztofa Brejzy za pomocą szpiegowskiego system Pegasus. Koalicja Obywatelska chce powołania komisji śledczej, która wyjaśniłaby sprawę ewentualnych podsłuchów. Europoseł Bartosz Arłukowicz uważa, że taki wniosek powinien poprzeć Paweł Kukiz. – Oczywiście, że poprzemy komisję śledczą ws. podsłuchów, ale pod jednym warunkiem – mówi Faktowi lider ruchu Kukiz’15.

Powstanie komisja śledcza w sprawie Pegasusa? Kukiz mówi „tak”. Jego głos może być kluczowy, stawia jednak warunek

Wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz zastrzega, że wypowiada się w swoim imieniu, bo nie było jeszcze spotkania klubu Koalicji Obywatelskiej w sprawie powołania komisji śledczej ds. podsłuchów. – Ta sprawa musi być jednak bezwzględnie wyjaśniona i w sytuacji, kiedy mamy upolitycznioną prokuraturę, jedynym skutecznym narzędziem do tego będzie komisja śledcza – mówi Faktowi europoseł.

Jak dodaje, „wszyscy, którzy chcą wyjaśnienia tej sprawy, powinni zagłosować za komisją śledczą, nawet ci, którzy dzisiaj popierają rząd”. – Paweł Kukiz mówi o tym, że chce uporządkowania wymiaru sprawiedliwości, chce praworządności, więc ta sprawa dla niego powinna być też niezwykle ważna do wyjaśnienia – podkreśla polityk KO.

Paweł Kukiz: poprzemy komisję śledczą pod jednym warunkiem

Paweł Kukiz nie ma wątpliwości w tej sprawie. – Oczywiście, że poprzemy komisję śledczą ws. podsłuchów, ale pod jednym warunkiem – PO musi poprzeć naszą propozycję powołania komisji śledczej w sprawie podejrzenia o łapówkarstwo marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, bo ta sprawa też jest niewyjaśniona. Prokuratura nic nie może zrobić, a Senat nie chce pozbawić go immunitetu. Jeżeli są za transparentnością, to badajmy jedną i drugą stronę – mówi nam lider Kukiz’15.

Kukiz nie kryje też swojego oburzenia tym, że PO apeluje do niego w mediach. – Można rozmawiać o wszystkim, ale nie za pośrednictwem mediów. Pan Arłukowicz czy inni politycy Platformy mają do mnie telefon i mogli zadzwonić – podkreślił poseł.

Tomasz Siemoniak: potrzebny cały wachlarz działań, nie tylko komisja śledcza

Wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak zdradził Faktowi, że we wtorek i w środę klub Koalicji Obywatelskiej będzie naradzał się w sprawie powołania komisji śledczej, a także rozmawiał o tym z resztą opozycji. – Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie, bo waga gatunkowa tego jest ogromna. Być może będzie wniosek o komisję śledczą, ale też cały wachlarz innych działań, bo wniosków o komisje śledcze padło przez tych sześć lat wiele, rządzący z zasady je odrzucają – opowiada polityk PO.

Jak dodaje, możliwe jest zwrócenie się do NIK o kontrolę w sprawie Pegasusa, nadzwyczajne posiedzenie Sejmu w tej sprawie, powołanie własnego zespołu śledczego, a także śledztwo w Parlamencie Europejskim. O takiej możliwości poinformował europoseł Andrzej Halicki w mediach społecznościowych. „Sprawa inwigilacji polityków została już podjęta przez władze Europejskiej Partii Ludowej, naszej grupy politycznej. Będzie przedmiotem prac śledczych na poziomie europejskim. Trzeba to wyjaśnić od początku do końca” – napisał polityk na Twitterze.

Tomasz Siemoniak nie wyklucza też rozmów z posłami niezależnymi i politykami Kukiz’15. – Warto rozmawiać w całej opozycji, nie tylko z grupą posłów związanych z Pawłem Kukizem. Przy składaniu wniosku o komisję śledczą trzeba zwiększać szanse jego powodzenia, ale sceptycznie do tego podchodzę, bo pan Kukiz różne rzeczy mówi, ale zwykle głosuje razem z PiS. Nie wiem, czy zawsze trzeba szukać kompromisów – dodaje wiceszef PO.

Lewica poprze wniosek o komisję śledczą

Lewica deklaruje, że poprze wniosek o komisję śledczą ws. podsłuchów. – Każde działanie i interwencja parlamentu w tej sprawie jest wskazana – mówi Faktowi poseł Tomasz Trela. Klub zażądał wczoraj od premiera pilnej informacji na temat Pegasusa na posiedzeniu Sejmu. – To posiedzenie powinno być jawne, opinia publiczna powinna się dowiedzieć, czy podsłuchy miały miejsce, a jeśli tak, to wobec kogo. Jeżeli premier nie ma nic na sumieniu, to powinien tę informację przedstawić – podkreśla lewicowy polityk. Wniosek formalny w sprawie informacji premiera na temat wykorzystania programu szpiegowskiego zostanie złożony na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Były szef CBA Paweł Wojtunik nie wierzy, że sprawa posłuchów zostanie wyjaśniona przez rząd PiS. – Obecnie nie ma szansy na obiektywne i uczciwe wyjaśnienie tej sprawy, bo wszyscy, którzy powinni ją wyjaśnić, są potencjalnymi beneficjentami tego typu procedur, byli zaangażowani w proces pozyskiwania tego systemu. Przyjdzie poczekać na zmianę władzy i mam nadzieję, że wtedy niezależna prokuratura, komisja śledcza czy nowi szefowie instytucji dokonają wewnętrznych audytów – mówi Faktowi Wojtunik.

Citizen Lab: Brejzę podsłuchiwano za pomocą Pegasusa

Przypomnijmy: amerykańska agencja prasowa Associated Press podała dzień przed Wigilią, że telefon senatora PO Krzysztofa Brejzy był hakowany w 2019 r. za pomocą systemu Pegasus. Chodzi okres przed wyborami do Sejmu, kiedy Brejza był szefem sztabu Koalicji Obywatelskiej. Kanadyjskie laboratorium Citizen Lab w Toronto zbadało telefon Brejzy i stwierdziło, że był hakowany 33 razy w 2019 r.

Do sprawy odniósł się rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

– Wszystkie tezy mówiące, że służby wykorzystują tego typu metody w pracy operacyjnej do gry politycznej są fałszywe – podkreślił Stanisław Żaryn w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Dodał, że służby „nie informują, czy wobec konkretnych osób były stosowane metody pracy operacyjnej”.

– W Polsce kontrola operacyjna może być prowadzona po uzyskaniu zgody Prokuratura Generalnego i po wydaniu stosownego postanowienia przez sąd – stwierdził Żaryn. Jego zdaniem „te procedury są dochowywane i polskie służby działają zgodnie z prawem”.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close