– Nie jestem w stanie powiedzieć dzisiaj, czy wrócimy do szkół już od początku kwietnia – powiedział Przemysław Czarnek w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News. – Mogę jedynie przewidywać, że jeśli trzecia fala pandemii koronawirusa zostanie opanowana, to kwiecień pozostaje realny – dodał minister.
Przemysław Czarnek /Jacek Dominski/ /Reporter
– Monitorujemy sytuację w szkołach. Pandemia koronawirusa zmusza nas do tego, żeby w czterech województwach przejść z trybu nauki stacjonarnej na naukę hybrydową – powiedział w Polsat News Przemysław Czarnek.
Przypomnijmy, nauka zdalna uczniów starszych klas szkół podstawowych (IV-VIII) i szkół ponadpodstawowych została ostatnio wydłużona do 28 marca. Rozporządzenie, które opublikowano w Dzienniku Ustaw wprowadza też naukę w trybie hybrydowym dla uczniów klas I-III szkół podstawowych w czterech województwach – lubuskiego, mazowieckiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
„Statystyki w szkołach są bardzo dobre”
Jak dodał minister, „statystyki w szkołach są bardzo dobre”. – Specjaliści twierdzą jednak, że ten ruch okołoszkolny, związany m.in. z dojazdem dzieci do szkół, powoduje większe zagrożenie pandemiczne w tych czterech województwach – powiedział Czarnek.
– Nauczyciele i dyrektorzy szkół widzieli już wcześniej, jaki będzie system – zapewnił.
Pytany, co stoi na przeszkodzie żeby dzieci i nauczyciele mogli wrócić do szkół, stwierdził, że jest to „trzecia fala pandemii koronawirusa w całej Polsce i wskaźniki zakażeń, które chwilowo były powyżej 20 tysięcy”. – O tym, kiedy będziemy mogli wracać do nauki stacjonarnej, decydują epidemiolodzy i wirusolodzy. My jesteśmy przygotowani na to, żeby kierować dzieci do szkół, ale dopiero w sytuacji, kiedy pozwoli na to pandemia koronawirusa – stwierdził minister.
Ilu zaszczepionych nauczycieli?
Jakie są najnowsze dane dotyczące szczepień nauczycieli. – Cały czas podajemy wskaźniki dotyczące tych, którzy zgłosili się do szczepień. To było od 65 do 70 proc. wszystkich nauczycieli. Z tej puli zaszczepionych jest już ponad 490 tys. osób. Daje to wskaźnik ponad 90 proc. zaszczepionych – powiedział minister.
jak stwierdził, „gdyby opozycja, ustami związkowców, nie zniechęcała do szczepień, to pewnie jeszcze większa liczba nauczycieli by się zgłosiła”. – Ja i tak jestem wdzięczny środowisku nauczycielskiemu, że pomimo zniechęceń ze strony niektórych związkowców ZNP, aż tylu nauczycieli zgłosiło się do szczepienia – dodał.
Źródło: interia.pl