Niebezpieczny pożar wybuchł dziś po południu w Nowinach koło Kielc. W ogniu stanęło tam nielegalne składowisko chemikaliów. Władze stolicy świętokrzyskiego apelują do mieszkańców o nieotwieranie okien.
Ogień pojawił się dziś po godz. 14. W pewnym momencie nawet z kilkunastu kilometrów widać było czarny słup dymu. Co chwilę słychać było też wybuchy. W ogniu stanęło składowisko odpadów przy ul. Perłowej, którego mimo starań prowadzonych od wielu miesięcy, wciąż nie udało się usunąć.
– Pozostajemy w stałym kontakcie z Sebastianem Nowaczkiewiczem, wójtem gminy Sitkówka-Nowiny, gotowi do udzielenia wszelkiej potrzebnej pomocy – poinformowały władze Kielc. – Mieszkańców Kielc z południowych części miasta prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności. Nie otwierajmy okien, unikajmy przebywania na zewnątrz – dodano.
Przez kilka godzin w trzech gminach, w tym w pobliskich Kielcach, obowiązywał alarm zagrożenia chemicznego. Dopiero wieczorem został on odwołany.
W akcje gaszenia pożaru zaangażowane jest kilkanaście jednostek straży pożarnej. Sam ogień jest już opanowany, ale jego dogaszanie potrwa co najmniej kilka godzin. Na razie nie wiadomo, czy doszło do celowego podpalenia, czy ogień przeniósł się z płonąych w pobliżu łąk.
W samym pożarze nikt nie ucierpiał. Trzeba było jednak ewakuować ponad stu mieszkańców ul. Perłowej. Część z nich przeniosła się do rodzin, a reszta znalazła schronienie w gminnym schronisku.
Źródło: onet.pl
