Poseł odpowiedział na niedawne wezwanie Donalda Tuska. Na dowód spełnienia apelu lidera KO Artur Łącki opublikował zdjęcie dowodu wpłaty. – Przepraszam Panie Premierze, ale wykazałem się niesubordynacją – przekazał poseł. Kwota wpłacona przez polityka jest zdecydowanie większa niż zwrócone przez Kancelarię Sejmu 425 zł.
Niecodzienny wpis posła Koalicji Obywatelskiej Artura Łąckiego pojawił się w serwisie Facebook. Polityk opublikował blankiet, gdzie widać, iż wpłacił 3 tys. złotych. Poseł wyjawił jednak, że nie do końca wysłuchał apelu Donalda Tuska.
Przypomnijmy, że niedawno lider PO postanowił odpowiedzieć na ujawniony przez portal onet.pl fakt, o wyrównaniu, jakie trafiło na konta polityków zasiadających w Sejmie. – Posłanki i Posłowie! Nie bierzcie tych pieniędzy – apelował wtedy Donald Tusk.
Poseł KO pokazał dowód wpłaty, po apelu Donalda Tuska przekazał duże pieniądze
We wtorek na Facebooku poseł Artur Łącki pokazał, że postanowił częściowo odpowiedzieć na wezwanie Donalda Tuska. Polityk zamieścił dowód wpłaty 3 tys. złotych.
Słowa pozostawione w opisie wyjaśniają, dlaczego kwota jest tak duża. – Kilkanaście dni temu zadeklarowałem, że będę wspierał co miesiąc kwotą 250 pln funkcjonowanie Dziecięcego Telefonu Zaufania. Dziś wywiązuję się z tej obietnicy. Wpłaciłem 3000 pln, za cały rok z góry – napisał poseł KO.
Artur Łącki wyjaśnił, że „nie rzuca słów na wiatr”. Jak wyjaśnił polityk partii Donalda Tuska, w jego opinii pieniężne wsparcie Telefonu Zaufania ma sens, gdyż zarówno dzieci, jak i młodzież go potrzebują.
Nie zabrakło jednocześnie szpili wbitej politykom, którzy podjęli działania, dzięki którym posłowie i posłanki otrzymali zwrot straty poniesionej w ramach Polskiego Ładu. – Dzięki inżynierii finansowej sejmowych księgowych, parlamentarzyści otrzymali zwrot „nienależnie pobranej zaliczki”. Pozostawię to bez komentarza – dodał Artur Łącki.
Przeprosił Donalda Tuska za „niesubordynację”
Zeszłotygodniowy apel Donald Tuska trafił do Artura Łąckiego. Polityk nie zdecydował się jednak na to, by bezwolnie wykonać polecenie lidera. Nie omieszkał przeprosić byłego premiera za swoją „niesubordynację”.
– Przewodniczący Donald Tusk zaapelował abyśmy wpłacali te pieniądze na WOŚP – przypomniał poseł KO. – Przekazałem te 425 pln również na Dziecięcy Telefon Zaufania – dodał Artur Łącki.
Zwrócił jednak uwagę, że inicjatywa Jurka Owsiaka otrzymała jego wsparcie finansowe. – Zapewniam Was jednak, że i na WOŚP nie poskąpiłem w tym roku – wyjaśnił poseł KO.
Źródło: goniec.pl