Porwanie chłopca na ulicy przez młodego mężczyznę nie wzbudziło zainteresowania przechodniów, szokujące nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych. Internauci nie kryli oburzenia ignorancją świadków zdarzenia, padło wiele ostrych słów.
Porwanie dziecka powinno natychmiast zwrócić uwagę świadków zdarzenia, tak się jednak nie stało. Młody mężczyzna podszedł do małego chłopca, a następnie chwycił go i odbiegł z miejsca zdarzenia. Przechodnie zupełnie zignorowali to zdarzenie, po sieci krąży niewiarygodne nagranie.
Porwanie dziecka w biały dzień nie wzbudziło zainteresowania świadków zdarzenia
Na profilu facebookowym „Zaginieni przed laty” zostało opublikowane nagranie umieszczone pierwotnie na koncie „Brainblocker”, które wstrząsnęło internautami. Film pokazuje eksperyment społeczny, który miał na celu pokazanie reakcji przechodniów na zasymulowane porwanie dziecka.
Na nagraniu widać kilka scen, które pokazują moment porwania samotnie spacerującego ulicą chłopca przez młodego mężczyznę. Na początku do porwania dochodzi tuż przed młodą kobietą, która zupełnie ignoruje to zdarzenie i jak nigdy nic, oddala się z miejsca zdarzenia.
Następnie podstawieni aktorzy tę samą scenę rozgrywają w obecności mężczyzny rozmawiającego przez telefon oraz dwóch kobiet wyprowadzających psa na spacer. Nikt z trójki świadków nie zareagował na zdarzenie, choć na filmie wyraźnie widać, że dokładnie widzieli, co się stało.
Autorzy nagrania apelują do wszystkich o uważność na drugiego człowieka
Tylko jeden z przechodniów, na którego oczach doszło do porwania chłopca, zareagował na sytuacje i pobiegł za napastnikiem i jego nieletnią ofiarą. Młody mężczyzna natychmiast rzucił się w pościg za odbiegającym porywaczem.
Ostatnia scena ukazana w nagraniu dzieje się na ławce w parku. Do chłopca, siedzącego przy obcym mężczyźnie podchodzi porywacz i zaczyna go szarpać, pomimo wyraźnego sprzeciwu dziecka. W tej sytuacji świadek zdarzenia również podejmuje interwencję i staje w obronie dziecka.
Autorzy nagrania apelują do internautów, by nie odwracali wzroku, kiedy widzą groźną sytuację. brak ich reakcji może oznaczać dla kogoś nawet utratę życia.
Pod nagraniem pojawiło się wiele zszokowanych komentarzy, internauci nie szczędzili ostrych słów wobec przechodniów, którzy nie wykazali zainteresowania losem porywanego na ich oczach chłopca.
– Szokujące. Już widziałam kiedyś podobny eksperyment, bodajże w USA, i było tak samo – napisała jedna z internautek.
– Nos w telefonie i świata nie widzą dookoła. Nie rozumiem, jak można nie zareagować na takie podejrzane zachowani . Kompletny brak obserwacji otoczenia. Ta znieczulica mnie przeraża po prostu – dodała kolejna użytkowniczka sieci.
Źródło: pikio.pl