Puder produkowany na potrzeby niemowlaków został wycofany z rynku. Jeden z najczęściej kupowanych przez matki środków pielęgnacyjnych dla dzieci zawiera substancje rakotwórcze.
Puder dla niemowląt zawierał rakotwórcze substancje. Firma produkująca kosmetyki dla dzieci została oskarżona o wprowadzenie na rynek produktów, które mogą nieść śmiertelne konsekwencje dla maluszków.
Najpopularniejszy puder zawierał rakotwórcze substancje
Produkty, które są przygotowywane na rynek dziecięcy podlegają jeszcze dokładniejszej kontroli niż jakiekolwiek inne. Odpowiednio przeszkolone do tego służby i organizacje, każdego dnia sprawdzają co mieści się w wypuszczanych na rynek kosmetykach. Odgrywają oni niezmiernie ważną rolę w procesie produkcji, to właśnie oni, mogą zadecydować o tym, czy dany produkt zniknie z rynku.
W pudrze produkowanym przez firmę Johnson&Johnson znaleziony został azbest. Funkcjonariusze służb federalnych w zakupionym przez internet kosmetyku doszukali się śladowych ilości tego rakotwórczego składnika.
– W ciągu ostatnich 40 lat tysiące testów potwierdziły, że nasze produkty na bazie talku nie zawierają azbestu – odpierają zarzuty przedstawiciele Johnson & Johnson.
Ponadto koncern oświadczył, że partia, która zawierała w składzie azbest została wycofana. Na szczęście w bardzo szybkim tempie doszło do tego, że żadna mama w Ameryce, nie może nabyć już szkodliwego dla jej dziecka produktu.
To nie pierwsze zarzuty skierowane w stronę firmy
Firma Johnson & Johnson już bywała oskarżana o dodawanie rakotwórczych substancji do swoich produktów. Ostatnio pojawiło się wiele pozwów skierowanych w stronę koncernu. Doszło do procesu w którym okazało się, że firma wiedziała, że w produkowanych przez nich produktach znajduje się azbest.
Johnson & Johnson i jej przedstawiciele, oprócz tego, że twierdzą, iż w ich środkach pielęgnujących nie znajduje się azbest, to jeszcze dodają, że nie jest on substancją rakotwórczą.
Źródło: pikio.pl
