W związku z silnym wiatrem w wielu miejscach Polski straż pożarna wyjeżdżała do interwencji ponad 6 tys. razy. O godz. 21 prądu nie miało 145 tys. odbiorców – podał zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz.
Pogoda. Wichury nad Polską. Interwencja straży w Przygodzicach (woj. wielkopolskie) (PAP, Fot: PAP/Tomasz Wojtasik)
Jak podał Świszcz, najwięcej odbiorców bez prądu było w poniedziałek wieczorem na Mazowszu – 61,5 tys. “W woj. łódzkim – 38 tys., lubelskim – 8,6 tys., małopolskim – 7,1 tys., wielkopolskim – 6,6 tys., świętokrzyskim – 6,2 tys. i podkarpackim – 5,1 tys.” – przekazał na Twitterze.
Straż pożarna interweniowała około 6050 razy (głównie usuwanie wiatrołomów i zabezpieczanie uszkodzonych dachów). Najwięcej w woj. wielkopolskim – 950, łódzkim – 770, śląskim – 630 i dolnośląskim – 625. Uszkodzonych zostało ponad 70 budynków mieszkalnych i 100 gospodarczych.
— Grzegorz Świszcz (@GSwiszcz) September 30, 2019
Większość z ponad 6 tysięcy interwencji strażaków dotyczyła usuwania gałęzi i powalonych drzew oraz zabezpieczania uszkodzonych dachów. Najwięcej pracy strażacy mieli w Wielkopolsce i woj. łódzkim. „Uszkodzonych zostało ponad 70 budynków mieszkalnych i 100 gospodarczych” – podał Świszcz.
Niszczycielski żywioł zebrał już także swoje pierwsze śmiertelne żniwa. W województwie podkarpackim na skutek wichury jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.
– Tuż po godzinie 16 między miejscowością Nowy Nart a Cholewianą Górą w powiecie niżańskim na chevroleta, którym jechały cztery osoby, spadło drzewo. Kierowcy mimo reanimacji nie udało się uratować. Dwie osoby trafiły do szpitala, a jedna wyszła z wypadku bez szwanku – przekazała podkomisarz Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Pogoda. Wichury nad Polską. IMGW ostrzega
Przypomnijmy: Instytut Meteorologii wydał ostrzeżenia w niemal całym kraju. Dla 8 województw oraz wybrzeża IMGW wydał alerty drugiego stopnia obowiązujące w: Wielkopolsce, woj. łódzkim, świętokrzyskim, podkarpackim, małopolskim śląskim, południowym i środkowym Mazowszu, na Lubelszczyźnie oraz w północnych terenach Pomorza i Pomorza Zachodniego.
Dla pozostałych regionów wydano alerty pierwszego stopnia, ale w przypadku Dolnego Śląska IMGW nie wyklucza podniesienia go do drugiego. Taka zmiana najprawdopodobniej może zajść na zachodzie i w centralnej części województwa. Ostrzeżenia nie obejmują już woj. lubuskiego.
Źródło: wp.pl