Tomasz Lis jest bardzo aktywny w swoich mediach społecznościowych, gdzie na bieżąco komentuje najważniejsze wydarzenia w Polsce i na świecie. 31 października był gościem „Faktów po faktach”, gdzie zaskoczył widzów swoim apelem. Sprawa jest bardzo poważna.
Tomasz Lis na antenie TVN24 zaapelował o zorganizowanie Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Covidu. Wybrał szczególny dzień, poprzedzający Wszystkich Świętych. – Jutro mamy w Polsce piękne święto, święto pamięci o tym, co było, święto pamięci o tych, którzy byli. To święto jest dla nas corocznym zobowiązaniem, żebyśmy pamiętali, żebyśmy przychodzili na groby, zapalali znicze, kładli kwiaty, ale oddawali hołd tym, którzy odeszli. Mam wrażenie, że my, Polacy powinniśmy mieć wyrzut sumienia, bo z tego zobowiązania, uważam, że się nie wywiązaliśmy. Doszło do gigantycznego zaniechania czy zaniedbania – powiedział 31 października w „Faktach po faktach”. – Jest bardzo wiele ofiar Covid-19. Mamy największą tragedią społeczną w Polsce od czasów II wojny światowej i nie przeżyliśmy czegoś takiego jak wspólna – najlepiej długa – chwila zadumy, refleksji, modlitwy – podkreślił. Tomasz Lis porównał także liczbę ofiar z liczbą mieszkańców poszczególnych miast. – Pod względem liczby ofiar przekroczyliśmy już Piotrków Trybunalski – oznajmił. Dziennikarz kontaktował się w sprawie Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Covidu z prymasem Polski arcybiskupem Wojciechem Polakiem, metropolitą warszawskim kardynałem Kazimierzem Nyczem i Jerzym Owsiakiem.
Źródło: se.pl