Rano rozpoczęły się kolejne zapisy na szczepienia przeciwko COVID-19. Rejestrować mogą się osoby od 70. roku życia. – Chętnych jest tyle, że pojawiły się problemy z dodzwonieniem się – poinformował na konferencji prasowej szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
Szef KPRM Michał Dworczyk /Aleksiej Witwicki /Agencja FORUM
Michał Dworczyk powiedział także, że już nie ma dużo wolnych terminów dla seniorów. – Jest tylko 150 tys. wolnych terminów. Wiele osób jest rozgoryczonych, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że te ograniczenia wynikają z problemów z dostawą szczepionki. Możemy jednak zapewnić, że każdy senior zostanie zaszczepiony – mówił Dworczyk.
Poinformował, że przez pierwsze trzy godziny zapisało się na szczepienia ponad 150 tys. osób z grupy seniorów powyżej 70 lat. – Zainteresowanie jest bardzo duże. Prosimy o cierpliwość i ponowienie prób zapisów – apelował.
Namawiał także seniorów, aby zapisywali się przez infolinię, sms, albo telefon do własnego poz. – Apelujemy, aby nie chodzić osobiście do przychodni w związku z ryzykiem zakażenia koronawirusem – mówił Dworczyk.
Do tej pory wykonano w Polsce 603 tys. 809 szczepień. Liczba dawek, które zostały dostarczone do punktów szczepień, to ponad 789 tys., a stany w magazynach stanowią niewiele powyżej 467 tys.
– Mówimy od samego początku, że zgodnie z umową, która została zawarta przez Komisję Europejską, do Polski w ramach tego solidarnościowego mechanizmu zostaną do końca pierwszego kwartału dostarczone szczepionki, dzięki którym będziemy mogli zaszczepić 3 mln 100 tys. pacjentów. Z uwagi na ograniczenia w dostawach szczepionek więcej osób nie będziemy w stanie do końca pierwszego kwartału zaszczepić- powiedział Dworczyk.
Podkreślił, że stworzony system ma dużo większą wydolność, pozwala na wykonywanie dużo większej liczby szczepień, jednak nie jest to możliwe przez ograniczenia w dostawach szczepionek.
– Na godz. 10 w całej Polsce zostało już tylko 150 tys. wolnych terminów i bardzo często są to pojedyncze terminy. W wielu miastach, jak Warszawa, w innych ośrodkach, mniejszych miejscowościach, już wolnych miejsc nie ma – mówił Dworczyk.
– Podział wygląda w taki sposób, że 2 mln 950 tys. zapisanych terminów bądź zarejestrowanych terminów, bądź już osób zaszczepionych to są osoby z grupy zero i seniorzy powyżej 70. roku życia. Czyli 2 mln 950 tys. (to już zaszczepieni, już zarejestrowani i 150 tysięcy jest wolnych terminów udostępnionych do rejestracji – podkreślił.
Jak się zapisać na szczepienia
Dworczyk dodał, że każda osoba, która zadzwoni pod nr 989 i usłyszy, że w jej miejscowości nie ma już terminów szczepień do końca I kwartału, będzie mogła zostawić swoje dane, przede wszystkim pesel i numer telefonu komórkowego, i jak tylko pojawią się nowe dostawy szczepionek, a w konsekwencji wolne terminy – do tej osoby zadzwoni konsultant z infolinii i zaproponuje konkretny termin szczepienia.
Można też zgłaszać się przez formularz gov.pl/szczepimysie. W tym przypadku gdy podany zostanie pesel, kod pocztowy i numer telefonu komórkowego, to też taki senior ma gwarancję, że jak pojawi się kolejna dostawa szczepionki, a w konsekwencji wolne terminy w okolicy jego zamieszkania, „to konsultant zadzwoni i zaproponuje termin szczepienia”.
Trzecia możliwość zarejestrowania się bez terminu, czyli – jak mówił Dworczyk – zamówienia usługi oddzwonienia przez konsultanta, to wysłanie SMS o treści „szczepimy się” pod numer: 664908556.
– Po wysłaniu takiego SMS w odpowiedzi zostanie przesłana prośba o przesłanie numeru pesel i kodu pocztowego – mówił Dworczyk.
Dodał, że po przesłaniu tych danych osoba ta trafi do systemu, w którym będą przechowywane dane do momentu pojawienia się nowej dostawy szczepionek i nowych terminów zabiegów. – Wtedy znowu konsultant będzie dzwonił i proponował umówienie na konkretny termin – powiedział Dworczyk.
Co z osobami bez telefonów i niepełnosprawnymi?
Szef KPRM był pytany podczas konferencji prasowej o osoby z mniejszych miast i wsi, które np. nie mają telefonów i nie mogą zapisać się na szczepienia przeciw COVID-19.
Dworczyk zwrócił uwagę, że takich osób nie jest co prawda dużo, ale – jak zaznaczył – nie można lekceważyć takich sytuacji. – Ten temat jest w obszarze zainteresowania i w ramach podziału obowiązków zostało przydzielone takie zadanie. Pełnomocnicy wojewodów w każdym województwie współpracują z samorządami. Samorządy na swoim terenie identyfikują wraz z POZ takie osoby, które wymagają np. kontaktu, bo nie mają żadnych środków komunikacji, a na dodatek mają ograniczenia ruchowe – powiedział Dworczyk.
Jak dodał, przygotowane są listy osób z ograniczeniami mobilności po to, żeby dowieźć je do punktów szczepień. – Zazwyczaj, mówię tutaj o mniejszych miejscowościach, czyli o gminach wiejskich i miejsko-wiejskich, wspólnie z Ochotniczą Strażą Pożarną i Państwową Strażą Pożarną w ścisłym porozumieniu z samorządem organizowana jest pomoc w szczepieniu wszystkich potrzebujących osób – zaznaczył Dworczyk.
Kiedy nowe terminy szczepień?
Szef KPRM został zapytany kiedy należy spodziewać się nowych terminów szczepień dla seniorów, którzy pozostawią swoje dane w systemie rezerwacyjnym.
– Jeżeli okazałoby się, że szczepionki AstraZeneca będą już dostępne w lutym, to wtedy pierwsze wolne terminy pojawiałyby się już w lutym i potem w marcu. Jeżeli nie będzie nowej szczepionki, czy to firmy AstraZeneca, czy innej firmy, a ci już zarejestrowani producenci czyli Moderna i Pfizer nie ogłoszą, że nagle zwiększają dostawy w pierwszym kwartale, to trzeba się liczyć z tym, że te nowe terminy będą uruchamiane dopiero w drugim kwartale – odparł Dworczyk.
– Ale z ostrożnym optymizmem patrzymy w przyszłość właśnie ze względu na informacje dotyczące rejestracji szczepionki firmy AstraZeneca- zaznaczył.
Źródło: interia.pl