Pensja dla pierwszej damy została uregulowana w nowym projekcie opublikowanym na stronie Sejmu. Jak się okazuje, Agata Kornhauser-Duda będzie zarabiać jak… minister.
Wygrana Andrzeja Dudy
Andrzej Duda wystartował w wyborach prezydenckich 2020 i od początku mógł liczyć na ogromne poparcie. Jego największym rywalem okazał się Rafał Trzaskowski (KO). Obaj kandydaci przeszli do II tury, w której szli łeb w łeb. Ostatecznie to Dudzie (z niewielką przewagą) udało się wygrać i tym samym przedłużyć swoją kadencję na kolejne pięć lat.
6 sierpnia odbyło się zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy. Podczas składania przysięgi powiedział, że chce być prezydentem, który będzie reprezentować interesy wszystkich Polaków, a nie tylko tych, którzy na niego głosowali:
Chcę być prezydentem polskich spraw. Spraw ważnych dla wszystkich Polaków. Tak dla moich wyborców, jak i dla tych, którzy poparli moich konkurentów.
Teraz Duda może mieć kolejne powody do zadowolenia. Okazuje się, że nowa kadencja będzie się wiązać także z podwyżką. Wynagrodzenie za sprawowaną funkcję będzie otrzymywać także jego żona.
Pensja dla pierwszej damy
Nowy projekt ustawy pojawił się w czwartek (13 sierpnia) na stronie internetowej Sejmu. Zakłada on podwyżkę dla urzędującego prezydenta. Pensja Andrzeja Dudy ma wynieść 26 tysięcy złotych brutto. Do tej pory nieznacznie przekraczała 20 tysięcy.
Bardziej na zmianach skorzysta jednak Agata Duda. Do tej pory małżonkowie prezydentów nie otrzymywali żadnej pensji, ani nawet ubezpieczenia zdrowotnego. Teraz się to zmieni. Według nowego projektu, pierwsza dama ma dostawać wynagrodzenie odpowiadające 0,9-krotności wynagrodzenia sędziego Sądu Najwyższego – czyli niecałe 18 tysięcy złotych.
Tym samym żona prezydenta RP będzie wśród najbogatszych partnerek głów państwa, gdyż w innych krajach zwykle nie dostają ani grosza. W sumie Dudowie zarobią więc co miesiąc ok. 44 tys. złotych. Rocznie – ponad pół miliona złotych.
Kwoty robią wrażenie w porównaniu do średniej krajowej w Polsce. Jednak na tle innych państw zarobki naszej pierwszej pary nadal nie będą prezentować się szczególnie imponująco.
Dla przykładu, prezydent USA zarabia w przeliczeniu 123 tysiące złotych miesięcznie, niemiecki – 72 tysiące, a francuski – około 66 tysięcy. Czesi płacą swojemu prezydentowi równowartość 51 tysięcy złotych, a Słowacy – ponad 40 tysięcy.
Źródło: popularne.pl
