Suto zastawione stoły to nie pod tym adresem! Polityczne rozmowy w Wielkim Poście są skromne pod względem poczęstunku, ale owocne, jeśli chodzi o ustalenia. Paweł Kukiz odwiedził niedawno Jarosława Kaczyńskiego i zdradza Faktowi, że szefowi PiS spodobały się jego propozycje.
– Rozmawialiśmy przy herbacie i soku pomidorowym – opowiada nam Kukiz, który Kaczyńskiego przekonywał do wprowadzenia instytucji sędziów pokoju. – Powiało optymizmem. Jarosław Kaczyński wyraził zainteresowanie projektem, uważa, że instytucja sędziów pokoju byłaby przydatna. Czas pokaże, czy jest to osobiste zdanie prezesa, czy też PiS rzeczywiście poprze ustawę. Dobrze, że wsparł ją intencyjnie – mówi Faktowi Paweł Kukiz.
Poseł dodaje, że najpóźniej w przyszłym tygodniu powstanie u prezydenta zespół ds. sędziów pokoju. – W zespole będzie przedstawiciel Kukiz’15, najprawdopodobniej prof. Piotr Kruszyński, wybitny prawnik, który jest współautorem naszej ustawy o sędziach pokoju – podkreśla polityk.
Remedium na bolączki polskiego sądownictwa?
Sędziowie pokoju mają usprawnić system sądowniczy w Polsce. – Wybieraliby ich obywatele w wyborach powszechnych spośród kandydatów, którzy mają trzyletnią praktykę w zawodzie prawniczym (np. notariusz, adwokat czy radca). Tacy sędziowie byliby wybierani na pięcioletnią kadencję do rozstrzygania mniejszych sporów, zagrożonych pozbawieniem wolności do roku – wyjaśnia lider Kukiz’15.
Paweł Kukiz dodaje, że projekt może ulec zmianie, ale dla niego warunkiem koniecznym jest, aby sędziowie pokoju byli prawnikami wybieranymi bezpośrednio przez obywateli.
Paweł Kukiz: KRS też powinien być tak wybierany
– Moim marzeniem jest, by w przyszłości Krajowa Rada Sądownictwa była bezpośrednio wybierana przez obywateli. Oczywiście, kandydatów mogliby zgłaszać prawnicy, politycy i grupy obywatelskie. Potem KRS wskazywałby sędziów do instancji wyższych spośród sędziów pokoju. Mielibyśmy wtedy do czynienia z prawdziwie obywatelskim sądownictwem, a nie upartyjnioną arystokracją sądowniczą, która sama się wybiera spośród siebie – podkreśla polityk.
Kukiz liczy na to, że do końca kadencji instytucja sędziów pokoju zostanie w Polsce wprowadzona. – Jeżeli tak się stanie, to warto było być w Sejmie, szarpać się i męczyć, poświęcać swoje życie, pasje, pieniądze- mówi.
Poseł Kukiz’15 rozmawiał też z Jarosławem Kaczyńskim o innych swoich postulatach: referendach, zmianie ordynacji wyborczej i ustawie antykorupcyjnej.
Paweł Kukiz chce ustawy antykorupcyjnej
– Wprowadzenie ustawy antykorupcyjnej jest ważne w sytuacji Nowego Ładu proponowanego przez rząd i dużych środków finansowych z Unii Europejskiej, które pojawią się na walkę z pandemią. Otrzymałem ustawę w prezencie od zaprzyjaźnionego wicepremiera Włoch Luigiego Di Maio, lidera Ruchu Pięciu Gwiazd. Ta ustawa znacząco zmniejszyła korupcję we Włoszech – podkreśla polityk.
Włoska ustawa zakłada, że polityk skazany na defraudację czy korupcję zostaje dożywotnio pozbawiony biernego prawa wyborczego, możliwości zajmowania stanowisk w spółkach skarbu państwa czy udziału w przetargach publicznych.
– O tym będę rozmawiał z prezesem PiS i premierem Morawieckim, który zadeklarował, że Nowy Ład będzie konsultowany ze społeczeństwem. Chciałbym zaproponować premierowi stworzenie platformy e-konsultacji, która dawałby dużą wiarygodność ankietowanych osób. Potwierdzaliby się e-podpisem lub profilem zaufanym – dodaje Kukiz.
Źródło: fakt.pl