Wiadomości

Patryk Jaki o Adamie Bodnarze: dobrze, gdyby go odwołano, ale szanujemy 5-letnią kadencję

– Uważam, że dobrze byłoby, gdyby Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar był odwołany, ale szanujemy pięcioletnią kadencję – stwierdził dziś były wiceminister sprawiedliwości, europoseł PiS Patryk Jaki, który odniósł się do opinii Bodnara ws. zatrzymania Jakuba A. w związku z morderstwem 10-letniej Kristiny. Bodnara krytycznie oceniają przedstawiciele obozu rządzącego. RPO broniony jest natomiast m.in. przez prawników.

Patryk Jaki o Adamie Bodnarze: dobrze, gdyby go odwołano, ale szanujemy 5-letnią kadencję

  • Uważam, że jest bardzo złym rzecznikiem – powiedział o Bodnarze europoseł Patryk Jaki
  • Myślę, że to jest właśnie świat postawiony na głowie – to, co RPO pan Bodnar tutaj przedstawił – mówił wczoraj premier Mateusz Morawiecki, pytany o stanowisko RPO
  • Pojawiły się również głosy broniące Adama Bodnara. – To jest opluwanie, szczucie i kłamstwa – tak krytyczne opinie na temat RPO skomentowała prof. Ewa Łętowska

O ewentualną próbę odwołania RPO przed końcem kadencji – do czego potrzebne byłoby w Sejmie co najmniej trzy piąte głosów – Patryk Jaki został zapytany w TVN24. – Nie mam upoważnienia, żeby mówić w imieniu całego klubu, natomiast ja uważam, że jest bardzo złym rzecznikiem. Uważam, że dobrze byłoby, gdyby był odwołany, ale jednak szanujemy pięcioletnią kadencję. To jest tylko moja opinia – odpowiedział Jaki.

Rządzący krytycznie o stanowisku RPO

Na stronie RPO opublikowano w środę komunikat Krajowego Mechanizmu Prewencji i Tortur (KMPT), którego zadania wykonuje RPO, dotyczący okoliczności aresztowania Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny. Według RPO użyte przez policję środki wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. Jak zaznaczono w komunikacie, zastosowanie kajdanek zespolonych i chwytu obezwładniającego było niepotrzebne, ponieważ zatrzymany nie stawiał oporu.

Stanowisko KMPT skrytykowali m.in. politycy obozu rządzącego. – Myślę, że to jest właśnie świat postawiony na głowie – to, co RPO pan Bodnar tutaj przedstawił, ponieważ my powinniśmy chronić słabszych, najsłabszych, a nieobliczalny morderca, który dokonał ohydnej zbrodni musi zostać w jak najszybszy sposób unieszkodliwiony. Musi być przede wszystkim w bezpieczny sposób przez organy ścigania doprowadzony do właściwego miejsca – mówił wczoraj w radiu RMF premier Mateusz Morawiecki, pytany o stanowisko RPO.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek określiła w piątek wypowiedź Bodnara jako skandaliczną. Z kolei szef KPRM Michał Dworczyk mówił w piątek, że to co zrobił RPO jest skrajnie nieodpowiedzialne. – Gdzieś są granice politycznego zaangażowania i rzecznik przekroczył po raz kolejny tę granicę – ocenił.

Rzecznik policji insp. Mariusz Ciarka oświadczał zaś, że RPO powinien mieć na uwadze prawa rodziny okrutnie zamordowanej dziewczynki i poczucie bezpieczeństwa ludzi.

„Obóz władzy niszczy Adama Bodnara”

Pojawiły się również głosy broniące Adama Bodnara. „Obóz władzy i Telewizja Publiczna niszczą Adama Bodnara. W ciągu jednego dnia rządowi dziennikarze i politycy wyciągnęli na światło dzienne jego sprawy prywatne i nazwali »obrońcą mordercy, esbeków i czyścicieli kamienic«. Ktoś z nich dodał, że ten przeklęty Bodnar chce także »seksualizować polskie dzieci«. Tak napędza się paranoidalna nagonka” – pisał dziennikarz Onetu Janusz Schwertner.

– To jest opluwanie, szczucie i kłamstwa – tak krytyczne opinie na temat Adama Bodnara skomentowała prof. Ewa Łętowska, która funkcję RPO pełniła w latach 1988-1992. W ocenie prof. Łętowskiej Adam Bodnar, obecny Rzecznik Praw Obywatelskich – kwestionując sposób zatrzymania osoby podejrzanej o okrutną zbrodnię – zrobił to, do czego go zobowiązuje Konstytucja, na którą przysięgał i jego ustawowe kompetencje, które musi wykonywać.

– Chcę powiedzieć bardzo spokojnie: nie naszą rolą jest rozstrzyganie o winie pana Jakuba A. To jest zadanie dla sądu. Zadaniem Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur jest ocena traktowania osoby zatrzymanej. Opieramy się na standardach płynących z konstytucji, międzynarodowych trybunałów, ONZ, przysługującym każdemu obywatelowi – mówiła Onetowi dr Hanna Machińska, zastępczyni rzecznika praw obywatelskich.

„Rzecznik Praw Obywatelskich upomina się o traktowanie podejrzanego zgodnie z przepisami i nie przekraczanie granic. Obywatele i część mediów wylewają na niego wiadra hejtu i pomyj a potem będą płakać nad kolejnym Komendą i Stachowiakiem i pytać jak to się mogło stać”. – to komentarz zamieszczony na Twitterze przez Dominikę Długosz, dziennikarkę portalu Newsweek.pl.

W piątek Bodnar opublikował oświadczenie, w którym podkreślił: „Godności człowieka broniłem i będę bronił bez względu na okoliczności. Wynika to z mojego konstytucyjnego i ustawowego obowiązku, ale i wewnętrznego przekonania”.

Z kolei w wydanym wczoraj stanowisku „stanowczy sprzeciw wobec politycznej i medialnej nagonki” na Bodnara wyraziła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. „Podobnie jak zespół kierowany przez RPO, Helsińska Fundacja Praw Człowieka przypomina, że w świetle konstytucyjnych oraz międzynarodowych standardów praw człowieka zatrzymanie nie powinno przybierać formy publicznego odwetu, a zatrzymany ma prawo do obrońcy” – zaznaczyła HFPC.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close