Wiadomości

Panna młoda nagle zniknęła ze swojego ślubu. Prawda rozrywa serca

Nowotwór to jedna z tych chorób, które przerażają wielu ludzi. Do tego stopnia, że panna młoda zdecydowała się na ucieczkę z własnego ślubu. Okazało się, że miała poważny powód.

Powodem zniknięcia panny młodej był nowotwór bliskiej jej osoby. Choć długo przygotowywała się do ślubu, zdecydowała się na przerwanie ceremonii, aby mogła udać się do szpitala.

Panna młoda uciekła ze ślubu. Okazało się, że miała naprawdę dobry powód

Lisa Wilson i Robert Pantoja, choć cieszyli się ze swojego ślubu, to pannie młodej wciąż jedna rzecz nie dawała spokoju. Para zaprosiła wielu gości, ale brakowało jednej osoby, ojca Lisy, który leżał w szpitalu na oddziale onkologii.

Stan mężczyzny był na tyle ciężki, że nie mógł opuścić łóżka. Nie było mowy, żeby w jakikolwiek sposób pojawił się na ślubie swojej córki. Lekarze nie wyraziliby na to zgody, ponadto sam chory mógłby nawet nie wystać na nogach. Panna młoda zdecydowała się więc na piękny gest dla swojego ojca.

Jej ojciec chorował na nowotwór. Nie mógł zjawić się na ślubie, ale panna młoda znalazła na to sposób

Panna młoda opuściła ślub, zabierając ze sobą swojego partnera i udała się do ojca. W kościele zostali wszyscy goście, a ceremonia ostatecznie zakończyła się w szpitalu, na oczach chorego mężczyzny. Dzięki temu umierający mógł spełnić swoje marzenie i zobaczyć, jak jego córka wychodzi za mąż.

Goście, choć z początku byli zaskoczeni, ostatecznie zrozumieli motywy panny młodej. Szczególnie że zaledwie miesiąc po ślubie, ojciec Lisy zmarł. W obliczu takich okoliczności kobieta na pewno nie żałuje swojej decyzji, bo dzięki niej, jej ojciec spełnił swoje ogromne marzenie.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close