Aleksander Kwaśniewski był w czwartek (23 grudnia) gościem programu Super Raport. Na koniec został zapytany o życzenia dla Jarosława Kaczyńskiego. To co powiedział były prezydent z pewnością nie spodoba się prezesowi PiS.
Prowadząca program Super Raport Kamila Biedrzycka na zakończenie rozmowy z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim zapytała o Jarosława Kaczyńskiego. – A propos życzeń. Gdyby miał pan okazję spotkać się z człowiekiem, od którego najwięcej w Polsce w tej chwili zależy, z Jarosławem Kaczyńskim, to czego pan by mu życzył na ten Nowy Rok właśnie?
– Żeby spojrzał na te zagrożenia i wyzbył się tej bardzo, że tak powiem, wąskiej, pisowskiej perspektywy. Nie wiem czy to jest w ogóle możliwe, ale jeżeli Kaczyński chce zapisać się w historii, to ta polityka musi się zmienić – powiedział były prezydent.
Wcześniej Aleksander Kwaśniewski ocenił m.in. postępowanie służb specjalnych. – Dziś jest to poza kontrolą, ponieważ władza jest skupiona w jednych rękach, w rękach PiS-u, i PiS czyni wszystko, żeby żadne wyjaśnienia nie były przekazane. Mamy mętną wodę, którą specjalnie przygotowują nam władze, żebyśmy nie wiedzieli – powiedział były prezydent, dodając, że „ta władza po podsłuchy sięga z wielką chęcią i upaja się nimi wręcz, także dotyczące życia prywatnego.
– Wiem na podstawie własnej historii, czyli tego co te władze robiły np. z podsłuchanymi rozmowami w sprawie Kazimierza. Tam było przekroczenie wszelkich zasad. Tam było ujawnienie wielu kwestii całkowicie prywatnych, niezwiązanych ze sprawą. A jednak zdecydowano się to zrobić. To były decyzje instytucji państwowych – dodał.
Źródło: se.pl