ONZ (Organizacja Narodów Zjednoczonych) zdradziła, że oprócz koronawirusa, miliony ludzi na świecie dotknie kryzys żywnościowy najgorszy od 50 lat. António Guterres, sekretarz generalny organizacji, cytowany przez The Guardian, informuje, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, może dojść do katastrofy.
Sekretarz generalny ONZ swoimi słowami dołożył oliwy do ognia. Rok 2020 opiewa w same kryzysy, z którymi zmaga się wiele ludzi. Nie dość, że kraje walczą z epidemią, która być może wróci na jesieni, to jeszcze teraz czeka nas kryzys żywnościowy.
ONZ ostrzega przez kolejnym kryzysem
Sekretarz generalny ONZ António Guterres cytowany przez The Guardian, mówił, że obecnie pilnie potrzebna jest lepsza ochrona socjalna osób wykluczonych ekonomicznie, ponieważ nadchodząca recesja po pandemii koronawirusa może sprawić, że podstawowe produkty spożywcze znajdą się poza ich zasięgiem.
Jak podaje portal buisnessinsider.com.pl, około 50 milionów ludzi może w tym roku popaść skrajne ubóstwo z powodu pandemii. To jednak nie koniec złych wieści. Złe odżywianie w dzieciństwie może przynieść nieodwracalne skutki, które będą rzutować na całe dorosłe życie człowieka.
Kryzys żywnościowy
Jeśli wskaźniki ubóstwa skoczą w górę, kryzys żywnościowy może dotknąć kolejne miliony ludzi. ONZ ostrzega, że nawet w tych krajach, które są bogate w żywność, widać ryzyko zakłócenia łańcucha dostaw żywności.
-Jeśli nie zostaną podjęte natychmiastowe działania, stanie się jasne to, że nastąpi globalny kryzys żywnościowy, który może mieć długoterminowy wpływ na setki milionów dzieci i dorosłych – podkreślił Gutteres.
Niestety, ale epidemia to nie najgorsze, co nas czeka. Zmiany klimatyczne, które są zauważalne już od lat, mogą wywołać prawdziwą katastrofę.
Źródło: lelum.pl
