Ojciec zabrał trójkę dzieci do lasu. Przygotował jedzenie i śpiwory, po czym opuścili swoje lokum. Rodzina nie mogąc skontaktować się z bliskimi, zgłosiła policji zaginięcie. Śledczy zwrócili uwagę, że dom jest pozbawiony przedmiotów pierwszego użytku, to doprowadziło ich do poszukiwanych. Powód ich zamieszkania w lesie był zaskakujący. Chcieli uciec przed epidemią koronawirusa.
39-letni mężczyzna i troje jego dzieci to mieszkańcy Kawalerowa, miasteczka znajdującego się po wschodniej granicy Rosji, niedaleko morza Japońskiego. Ojciec wpadł na pomysł, że zamieszkanie w lesie pomoże uniknąć zakażenia koronawirusem. Niestety jego zachowanie prawdopodobnie zakończy się odebraniem praw rodzicielskich.
Ojciec zamieszkał z dziećmi w lesie
Dom należący do 39-latka był pozbawiony wszystkich przedmiotów codziennego użytku. Policja domyśliła się, że rodzina mogła wybrać się w jakąś podróż, gdzieś się udać. Nie mylili się, 39-latek i jego dzieci mieszkali w lesie.
W poszukiwaniach brało udział wiele osób: funkcjonariusze ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych i wolontariusze i policjanci. Po znalezieniu rodziny, dzieci znalazły się pod opieką pogotowia opiekuńczego.
Odebranie praw rodzicielskich
39-latek nie został aresztowany. Dzieci zabrano do pogotowia opiekuńczego, bo nie wyjaśniono, w jakich przebywały warunkach. Lasy tamtego rejonu nie mają wiele wspólnego z tymi, które znamy w Polsce. Jest w nich wiele dzikich zwierząt i panuje wyjątkowo niska temperatura.
Strach przed koronawirusem jak widać, może być naprawdę poważny i motywować do niepokojących zachowań. Wielu z nas jednak nadal boi się epidemii i nie ufa żadnym informacjom, co ciekawe, Polacy w tym przodują.
1
Mężczyzna chciał przeczekać epidemię, mieszkając w lesie. Do domu miał wracać się czasem, po zapasy jedzenia.
2
Wiele dzieci marzy o wyjściu na dwór czy zabawę w lesie w czasach kwarantanny. 39-latek chciał uniknąć lockdownu, niestety nie poinformował o swoich planach nikogo, w wyniku czego może stracić dzieci.
Źródło: lelum.pl