Sobotnia konwencja Solidarnej Polski już teraz budzi duże emocje w obozie władzy. Ma ona dotyczyć między innymi dalszych zmian w wymiarze sprawiedliwości. To zaskoczenie dla PiS – pisze „Rzeczpospolita”.
Jak wynika z rozmów gazety, partia podsumuje dotychczasowe zmiany w wymiarze sprawiedliwości, które się już dokonały. Zbigniew Ziobro i jego politycy mają też naszkicować kierunek dalszych reform w tej sferze. Jednym z celów – zapowiadanych już przez ministra sprawiedliwości – może być spłaszczenie struktury sądów. Hasło spotkania to „Stańcie razem z nami w walce o prawo Polski do zmian w sądownictwie”. – To ma być wyraźna polityczna kontra m.in. do działań opozycji – zauważa jeden z rozmówców „Rz”.
Gazeta dodaje, że nie da się też wykluczyć, że strategicznym celem konwencji jest umocnienie i powiększenie pozycji Zbigniewa Ziobry między innymi w „rdzeniowym” elektoracie PiS popierającym zmiany w sądownictwie.
Celem Zbigniewa Ziobry i jego polityków, jak spekuluje „Rz”, może być też jednoczesne umocnienie, utrwalenie wizerunku samej formacji – Solidarnej Polski – oraz próba sięgnięcia po tych wyborców Konfederacji, którzy mogą być rozczarowani postawą swojej partii wobec zmian w sądownictwie.
Decyzja prezydenta
W niedzielę prezydencki minister Andrzej Dera powiedział, że Andrzej Duda w najbliższym czasie ogłosi decyzję o tym, czy podpisze ustawy sądowe. Minister zaznaczył, że prezydent jest za kontynuowaniem reformy sądownictwa. Wskazał, że nie ma bowiem zgody na to, by sędziowie nie ponosili odpowiedzialności dyscyplinarnej. – Nie może być tak, że sędzia, który kradnie, jest uniewinniany, bo był roztargniony, a obywatel za dużo mniejsze przewinienia idzie do więzienia – mówił Dera w Polsat News.
Pytany, o to czy prezydent podpisze nowelę ustaw sądowych, powiedział, że „decyzje pan prezydent ogłosi i poda do publicznej wiadomości w najbliższym czasie”.
Uchwalona 20 grudnia ub.r. nowelizacja, m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Ponadto nowelizacja wprowadza zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.
Nowe przepisy krytykuje opozycja oraz część środowiska sędziowskiego.
Źródło: onet.pl