Wiadomości

Odchodząca kanclerz WUM wydała oświadczenie. „Czuję się wykorzystana”

„Prowadzenie działalności promocyjnej nie należy i nigdy nie należało do zadań Kanclerza WUM, podobnie jak kwalifikacja osób do szczepień” – pisze w oświadczeniu przesłanym Onetowi odchodząca kanclerz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Małgorzata Rejnik. W piątek poinformowano o jej odejściu ze stanowiska.

Odchodząca kanclerz WUM wydała oświadczenie. "Czuję się wykorzystana"

„Warszawski Uniwersytet Medyczny rozstał się z kanclerz Małgorzatą Rejnik – zajmującą się administracją i gospodarką na uczelni” – poinformowali w piątek reporterzy RMF FM.

To druga osoba, która straciła stanowisko po tzw. aferze szczepionkowej dotyczącej szczepień przeciw COVID-19 osób nienależących do grupy „zerowej” obejmującej pracowników służby zdrowia. 4 stycznia dr n. med. Ewa Trzepla została odwołana przez Radę Nadzorczą spółki Centrum Medyczne WUM Sp. z o.o. ze stanowiska prezesa zarządu.

Odchodząca kanclerz WUM: nie byłam odpowiedzialna za akcję promocyjną

Małgorzata Rejnik przesłała Onetowi oświadczenie, w którym informuje, że nie została zwolniona, lecz rozwiązała umowę za porozumieniem stron. Broni się również przed doniesieniami, jakoby miała osobiście nadzorować działalność promocyjną w związku z akcją szczepień na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

„Ze smutkiem, niedowierzaniem i oburzeniem przeczytałam doniesienia prasowe oraz wysłuchałam informacji w wiadomościach telewizyjnych na temat zakończenia mojej współpracy z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Pragnę przekazać, że nie zostałam zdymisjonowana ani odwołana, jak informują media. Nie byłam także odpowiedzialna za akcję promocyjną i nie dostałam pełnomocnictwa do dokonywania doboru osób do szczepień” – pisze Małgorzata Rejnik.

Oświadczenie byłej kanclerz… by Redakcja Onet Wiadomości

„Prowadzenie działalności promocyjnej nie należy i nigdy nie należało do zadań Kanclerza WUM, podobnie jak kwalifikacja osób do szczepień. Nie można w związku z tym obwiniać mnie za wskazanie do szczepień osób, o których donoszą media, gdyż nigdy nie miałam okazji z nimi rozmawiać, nie znam też ich danych osobowych, w tym szczególnie wymaganych przez Ministerstwo Zdrowia, numerów PESEL. (…) Czuję się wykorzystana i nie mogę się pogodzić z tym, że działania, których nie podejmowałam, i na które nie miałam żadnego wpływu, podważyły opinię o mnie i mojej wieloletniej pracy” – pisze odchodząca kanclerz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close