Nowotwór okazał się silniejszy. 49-latek do końca walczył o powrót do zdrowia, w czym wspierali go najbliższych. Niestety, poinformowano o jego śmierci, ogromna tragedia.
Nowotwór zaatakował nagle i z ogromną siłą. On nie dopuszczał jednak do siebie myśli, jakoby miałoby mu się nie udać pokonać choroby. Przeciwnik okazał się jednak o wiele silniejszy.
Przygnębiająca informacja o śmierci 49-latka. Zmarł na nowotwór
Radio Zet donosi, że w środę wieczorem opuścił nas były reprezentant Polski w boksie, 49-letni Piotr Jurczyk. Ze złośliwym czerniakiem skóry walczył od kilku miesięcy. Wpierali do w tym najbliżsi przyjaciele i rodzina. Poznański klub KKS Sporty Walki, w którym ostatnio pracował, pożegnał go w poruszającym wpisie na Facebooku.
– Nasz kochany przyjaciel, motywator, trener odszedł… [*] … nic nie będzie już takie samo…
Kochaliśmy go za „specyficzne” poczucie humoru, za uśmiech i za energię którą wnosił do Naszego klubu…
Będziemy kochać go zawsze, bo przecież człowiek żyje tak długo, jak żywa jest pamięć o nim…
Żegnaj PRZYJACIELU – czytamy (pisownia oryginalna).
Zewsząd napływa coraz więcej kondolencji. Sympatycy nadal nie mogą uwierzyć, że pięściarz odszedł na dobre. Sport był jego największą pasją, a od samego początku cechował go nieprawdopodobny duch walki. Wszyscy wierzyli, że i tym razem wygra. Onet przypomina, że Piotr Jurczyk w 1998 roku przeszedł na zawodowstwo. Na profesjonalnym ringu stoczył 23 walki (bilans 10-23), a po zakończeniu kariery bokserskiej został trenerem.
Nasz kochany przyjaciel, motywator, trener odszedł… [*] … nic nie będzie już takie samo…
Kochaliśmy go za „…Опубликовано KKS Sporty Walki Poznań Среда, 16 сентября 2020 г.
Źródło: pikio.pl