TVP informuje o śmierci Brunona Kwietnia – niedoszłego zamachowcy, który planował zamach na polski Sejm. Mężczyzna zmarł w zakładzie karnym, w którym miał spędzić jeszcze kilka najbliższych lat.
TVP podało wiadomość o śmierci Brunona Kwietnia. Mężczyzna zmarł w Zakładzie Karnym, w którym przebywał po usłyszeniu wyroku za próbę zorganizowania zamachu na najwyższe państwowe władze w 2012 roku. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.
TVP informuje o śmierci niedoszłego zamachowca
Informację o śmierci Brunona Kwietnia potwierdziła służba więzienna. Niedoszły zamachowiec przebywał w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu, osadzono go w dwuosobowej celi, jednak tego dnia, od 7:30, był w niej sam. Około godziny 9:00 oddziałowy zauważył, że więzień nie daje oznak życia. Mężczyzna leżał bez ruchu na łóżku. Wezwano pogotowie, a przybyli na miejsce ratownicy podjęli próby reanimacji, lecz to nie pomogło – lekarze ostatecznie stwierdzili zgon.
O zdarzeniu poinformowano policję i prokuraturę. Trwa śledztwo mające ustalić przyczyny śmierci Brunona Kwietnia. Swoje własne śledztwo prowadzi także Służba Więzienna.
– Dyrektor Okręgowy powołał komisję złożoną z funkcjonariuszy okręgowego inspektoratu SW we Wrocławiu, która pracuje na miejscu po to, aby wyjaśnić wszystkie szczegóły tego zdarzenia – stwierdziła rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska.
Mężczyzna zmarł w wieku 52 lat. W tym momencie nie są znane przyczyny jego śmierci. Więcej informacji pojawi się po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Zamach Brunona Kwietnia. Chciał wysadzić Sejm
Jak ustaliło śledztwo, Brunon Kwiecień, doktor chemii i pracownik krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego, planował w 2012 roku zamach na Sejm. Miał wysadzić w pobliżu budynku 4 tony materiałów wybuchowych. Atak nastąpić miał w momencie, gdy w Sejmie znajdą się prezydent, premier i wszyscy ministrowie. Kwiecień miał wybrać dzień rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.
Proces niedoszłego zamachowca rozpoczął się w 2014 roku. Brunon Kwiecień przyznał się do planowania i próby organizacji zamachu. Zeznawał, że działał z inspiracji osoby współpracującej z ABW.
Oskarżony został uznany winnym przygotowywania zamachu terrorystycznego na Sejm w 2017 roku. Sejm Apelacyjny w Krakowie skazał go na 9 lat więzienia.
Źródło: pikio.pl
