Nie żyje 19-latek z Bielska-Białej, który w poniedziałek zabłądził w masywie Błatniej w Beskidzie Śląskim. Ciało poszukiwanego odnaleźli we wtorek w rejonie Wielkiej Polany w Jaworzu ratownicy GOPR – podała wieczorem śląska policja.
Nastolatek w poniedziałek rano wybrał się na górską wędrówkę – ojciec odwiózł go w rejon bielskiej Wapienicy i zostawił na końcowym przystanku linii autobusowej. Kilka godzin później zadzwonił do ojca i powiedział, że zszedł ze szlaku i zabłądził. Od tego czasu nie było z nim kontaktu. O sprawie zaginięcia 19-latka pisaliśmy na łamach wszystko-o-wszystkim.life
19-letni Sebastian ostatni raz widziany był 11 lutego o godzinie 9.30. Młody mężczyzna nie zabrał ze sobą jedzenia i picia. Po raz ostatni zaginiony kontaktował się telefonicznie z ojcem tego samego dnia pomiędzy godziną 11.00 a 12.00. Twierdził, że zszedł ze szlaku i zabłądził w okolicach Błatniej od strony Wapienicy (szczytu Palenicy).
Będzie sekcja zwłok
Młodego bielszczanina poszukiwało kilkudziesięciu policjantów, ratowników GOPR, pracowników Nadleśnictwa Bielsko oraz członków grup ratowniczych ochotniczej straży pożarnej z psem tropiącym.
Nie żyje 19-latek z Bielska-Białej, który w poniedziałek zabłądził w masywie Błatniej w Beskidzie Śląskim. Ciało poszukiwanego odnaleźli w rejonie Wielkiej Polany w Jaworzu ratownicy #GOPR
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) February 12, 2019
– Dzisiaj po południu w rejonie Wielkiej Polany w Jaworzu ratownicy GOPR odnaleźli zaginionego. Niestety, mężczyzna nie żyje. Śledczy ustalają szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do jego śmierci. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok – podała policja.
Źródło: radiozet.pl