Komisja Europejska wciąż czeka na wypełnienie przez Polskę wszystkich zadeklarowanych kamieni milowych, niezbędnych do wypłaty pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Dotyczy to m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej, reformy systemu dyscyplinującego sędziów oraz przywrócenie do orzekania już zwolnionych sędziów. Nie wszystkie Polska wypełniła. – Nie możemy i nie wypłacimy żadnych pieniędzy – oświadczyła Ursula von der Leyen.
Ursula von der Leyen wzięła udział w spotkaniu zorganizowanym na uniwersytecie w Princeton. Tematem rozmowy były m.in. pieniądze z Funduszu Odbudowy, na które wciąż czeka Polska. Choć Bruksela cały czas czyni kroki, aby nasz kraj otrzymał pieniądze z KPO, to jednak polskiego planu wciąż nie zatwierdziła Rada Unii Europejskiej. Tym samym pieniądze nie płyną nad Wisłę.
KPO. Polska nie dostanie pieniędzy, dopóki nie wypełni kamieni milowych
Właśnie o tę kwestię zapytana została przewodnicząca KE. Ursula von der Leyen podkreśliła, że KPO to umowa między Komisją a rządem, w której obie strony zobowiązują się do spełnienia określonych warunków.
Polski rząd nie chce zmienić prawa w sposób, jaki zapisaliśmy w naszej umowie w kwestii przywrócenia niezależności sądownictwa. I dlatego nie możemy i nie wypłacimy żadnych pieniędzy – stwierdziła szefowa KE.
Na pytanie osoby z Polski o to, co trzeba zrobić, żeby usunąć polski rząd, Ursula von der Leyen podkreśliła, że nie jest to rolą Komisji Europejskiej, lecz ludzi. – Ale musimy bronić rządów prawa w Polsce – odpowiedziała.
Zauważyła, że do tego zadania KE może stosować procedury naruszeniowe, co już robi, ale „one trwają”. Jednak teraz dochodzi też kwestia pieniędzy z KPO.
Jeśli chodzi o Polskę, to powiedzieliśmy, że jest sądowy nakaz przywrócenia niezależności sądownictwa i musicie się do niego dostosować. Chcemy, żeby w naszym kontrakcie było zapisane, że jeśli zrobicie X, Y i Z, to wtedy wypłacimy pieniądze – tłumaczyła. – Zamknęliśmy kontrakt. Ludzie byli częściowo niezadowoleni, że sfinalizowaliśmy kontrakt, a teraz okazuje się, czego się bałam i co było do przewidzenia; Polska, polski rząd nie chce zmienić prawa w taki sposób, w jaki zapisaliśmy to w kontrakcie, aby przywrócić niezależność sądownictwa – oceniła Ursula von der Leyen.
Fragment wystąpienia Ursuli von der Leyen umieścił na swoim Twitterze korespondent m.in. „Deutsche Welle” Tomasz Bielecki.
Von der Leyen o polskim KPO w Princeton:
KPO to umowa. Polski rząd nie chce zmienić prawa w sposób, jaki zapisaliśmy w naszej umowie w kwestii przywrócenia niezależności sądownictwa. I dlatego nie możemy i nie wypłacimy żadnych pieniędzy. pic.twitter.com/vDHC6y7LSs
— Tomasz Bielecki (@TomaszBielecki) September 23, 2022
Ziobro atakuje przewodniczącą KE
Na słowa przewodniczącej KE błyskawicznie zareagował Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości nazwał Ursulę von der Leyen „szantażystką”.
„Prawdziwe imię von der Leyen: szantażystka. Nie chodzi jej o praworządność, ale by rządzili ci, których chce Berlin. Dlatego nalegałem, by premier Mateusz Morawiecki nie zgadzał się na warunkowość Funduszu Odbudowy. To narzędzie do odbierania suwerenności narodom Europy” – stwierdził na Twitterze Zbigniew Ziobro.
Źródło: money.pl