O powołanie nowego województwa obejmującego region bielsko-żywiecki apelują regionaliści zrzeszeniu w Stowarzyszenie Beskidzki Dom. – Podział administracyjny Polski na 16 województw nie sprawdził się – podkreślają w liście skierowanym do parlamentarzystów okręgu bielskiego.
Członkowie Stowarzyszenia Beskidzki Dom chcą „rozpoczęcia działań na rzecz zmian administracyjnych, mających na celu upodmiotowienie regionu”. Wywodzą, że podział administracyjny Polski na 16 województw nie sprawdził się.
– Region bielsko-żywiecki, włączony do woj. śląskiego bez zgody znacznej części mieszkańców, w tym wbrew wyborowi, jaki w uchwale Rady Miasta Bielska-Białej lokował to miasto i powiat w woj. małopolskim, okazał się przegranym reformy administracyjnej firmowanej przez rząd AWS z Jerzym Buzkiem na czele – czytamy w liście.
– Przyłączenie do woj. śląskiego uderzyło nie tylko w potencjał gospodarczy, transportowy czy turystyczny regionu, ale także (co wielu lekceważyło i lekceważy nadal) w tożsamość kulturową i regionalną mieszkańców połowy województwa stanowiącej historyczne i kulturowe części Małopolski – dodają autorzy koncepcji korekty administracyjnej.
Jak powiedział Radiu Katowice Grzegorz Wnętrzak, członek zarządu stowarzyszenia, który podpisał się pod listem do parlamentarzystów, przygotowano kilka rozwiązań w tym zakresie.
– Jedno z nich to przywrócenie województwa bielskiego, inna możliwość to włączenie Bielska-Białej i Żywca do woj. małopolskiego, bo przypomnę, że Żywiecczyzna i znaczna część powiatu bielskiego i miasta Bielsko-Biała, to historyczna Małopolska. Jest jeszcze jedno rozwiązanie, które nie wymaga wielkich nakładów i przemian, to zmiana nazwy województwa na śląsko-małpolskie – mówił Wnętrzak.
To nie pierwsza taka inicjatywa Stowarzyszenia Beskidzki Dom. Pięć lat temu list otwarty skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło nie spotkał się z zainteresowaniem partii rządzącej.
PiS obiecuje zmianę w liczbie województw
Jak pisaliśmy w Onecie, PiS deklarował po ostatnich wyborach prezydenckich korektę mapy administracyjnej Polski. Jednak temat Żywiecczyzny oraz gmin powiatu bielskiego i wschodniej części Bielska-Białej, jako historycznych części Małopolski, nie pojawiał się w agendzie. Mówiono natomiast m.in. o wyłączeniu z woj. śląskiego ziemi częstochowskiej i utworzenie nowego województwa ze stolicą w Częstochowie.
Zapewnienia o powrocie na mapę woj. częstochowskiego przez polityków Prawa i Sprawiedliwości głoszone są przynajmniej od kilku lat. Mówił o tym, sprawując funkcję szefa MSWiA Mariusz Błaszczak, mówił też sam Jarosław Kaczyński i nie przestaje mówić od lat Szymon Giżyński, poseł z Częstochowy, a obecnie sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W związku z pandemią koronawirusa temat zszedł jednak na dalszy plan.
Natomiast pod koniec lipca, w obozie rządzący trwała dyskusja nad podziałem Mazowsza. Jedna z wersji zakłada wyodrębnienie z Mazowsza stołecznego obszaru metropolitalnego (stolica i dziewięć sąsiadujących powiatów). Funkcjonowałyby równocześnie rada miasta i rada metropolitalna, która byłaby równorzędna z sejmikiem wojewódzkim. Wówczas przed tą pierwszą radą Rafał Trzaskowski występowałby jako prezydent miasta, a przed drugą jako marszałek dla Warszawy i powiatów okalających.
Źródło: onet.pl