Wiadomości

Nie będzie już przygód Hanki Firanki. „Zostaje pustka i pęknięte serce”

W niedzielę wieczorem zmarła Hania Malinowska, dziewczynka, którą znała cała Polska. Małą Hankę Firankę i jej przygody można było śledzić w internecie. Dziewczynka padła ofiarą pomyłki in vitro.

Nie będzie już przygód Hanki Firanki. "Zostaje pustka i pęknięte serce"

Hania Malinowska z Tatą

O śmierci dziewczynki poinformował wczoraj wieczorem jej tata, który od kilku lat prowadzi stronę „Przygody Hanki Firanki” na Facebooku.

„Przygody Hanki Firanki… każda przygoda się kiedyś kończy. raz jak u Kopciuszka happy endem, raz zupełnie odwrotnie. Wczoraj o godzinie 23:15, nasza Hania zakończyła swoją ziemską podróż. wybrała czas i miejsce… w ciepłym domu, który zawsze staraliśmy się jej stworzyć, w ramionach mamy, która kocha jak nikt inny i bez bólu, którym była naznaczona od pierwszego dnia swoich narodzin. Mały Dzik, bo tak uwielbiałem do niej mówić, musiał się poddać, przeszedł w co wierzę na „lepszą stronę mocy”. Zostaje pustka i pęknięte serce. Pamiętajcie o Hani, bo dała świadectwo – świadectwo miłości i walki!? O terminie ostatniego Jej pożegnania, napiszę jutro!” – pisze w poście Łukasz Malinowski.

O „przygodach” małej Hani ostatni raz pisaliśmy na początku października, przed festynem charytatywnym dla dziewczynki. Wcześniej, w sierpniu, przed piątymi urodzinami Hani, jej tata zaapelował o wysyłanie kartek dla dziewczynki. Na apel odpowiedzieli m.in. Czytelnicy Onetu, a listonosz dzwonił do drzwi jeszcze długo po urodzinach.

Pięć lat temu historią małej Hani i jej rodziny żyła cała Polska, a media prześcigały się w kolejnych doniesieniach. Dziewczynka padła ofiarą pomyłki in vitro. Mimo że mama Hani ją urodziła, to nie była jej biologiczną matką. Lekarze połączyli komórkę jajową obcej kobiety z nasieniem ojca. Hania urodziła się z zespołem wad genetycznych zwanym zZespołem Schinzela-Giediona.

Na całym świecie jest może kilkanaście takich przypadków. Hania w sierpniu skończyła pięć lat. Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy współczucia.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close