Wiadomości

Nastoletnia matka rzuciła się z budynku szpitala. W ramionach trzymała 5-miesięczne dziecko

Nastolatka rzuciła się z budynku jednego ze szpitali. Co więcej, młoda matka w rękach trzymała swoje 5-miesięczne dziecko. 16-latka w ośrodku zdrowia wraz z maluchem przebywała od 11 dni. Nic nie wskazywało, że na miejscu dojdzie do takiej tragedii.

Dramatyczne zajście, do którego doszło w jednym z budynków szpitalnych, miało miejsce 1 lutego 2020 roku. Matka z dzieckiem trafiły do ośrodka, ponieważ jej 5-miesięczna córeczka miała problemy z oddychaniem. Wymagała nieustannej kontroli i opieki lekarskiej. Tym sposobem młoda matka mogła mieć pewność, że życiu jej malucha nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Przynajmniej ze strony personelu.

Nastolatka wyskoczyła z okna

Informacje na temat tragicznego wydarzenia, do którego doszło w szpitalu Lahad Datu w Sabah, znajdującym się w Malezji, szturmem obiegły media 1 lutego br. 16-latka, która w ośrodku zdrowia przebywała ze swoją 5-miesieczną córeczką, wyskoczyła z okna.

Młoda matka w rękach trzymała swoją ukochaną pociechę. Funkcjonariusz miejscowej policji, który zajmuje się sprawą, relacjonował, że około godziny 7:15, oddech dziewczynki wrócił do normy, a lekarze postanowili odpiąć ją od respiratora. Niewiarygodnie szczęśliwa mama natychmiast wzięła córeczkę na ręce i czule tuliła ją, przechadzając się korytarzami oddziału.

W ramionach trzymała córeczkę

Niespodziewanie matka podeszła do jednego z dyżurujących ochroniarzy i poinformowała go, że musi pilnie skorzystać z toalety. Ten oczywiście zgodził się i zaprowadził ją pod wskazane miejsce. Dokładnie o godzinie 7:30 ciało jej i jej 5-miesięcznej pociechy zostało znalezione na chodniku, mieszczącym się tuż przy szpitalu.

Nastolatka wyskoczyła z okna budynku, które znajdowało się 60 m nad ziemią. Zarówno matka, jak i 5-miesięczna dziewczynka zmarły w wyniku silnych obrażeń głowy.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close